Fot. Szymon Gruchalski / Lang Team

Mistrz Polski w kolarstwie szosowym ze startu wspólnego Michał Paluta został kolarzem drużyny JBG2 CryoSpace, która skupia się na startach w MTB. Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie 26-latek reprezentował barwy australijskiego zespołu kontynentalnego Global 6 Cycling. 

Paluta o swoim transferze poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych.

– Nowe barwy na 2022 rok, JBG2 Team, nowe wyzwania, nowe wyścigi. Zobaczycie mnie na trasach pucharów świata MTB, ale nie oznacza to, że nie pojawię się na szosie, która będzie uzupełnieniem mojego kalendarza

– napisał Michał Paluta.

W drużynie JBG2 ścigają się obecnie: Adrian Brzózka, Piotr Brzózka, Paweł Bernas, Michał Glanz, Krzysztof Łukasik, Mariusz Michałek, Karol Ostaszewski, Michał Paluta i Jacek Brzózka. Kalendarz startów obejmuje zarówno polskie imprezy kolarskie, jak i zagraniczne.

Michał Paluta miał problemy ze znalezieniem zespołu już po zakończeniu sezonu 2020, kiedy to przestała istnieć drużyna CCC Team. Po długich miesiącach poszukiwań trafiła się oferta z Global 6 Cycling. Paluta startował w Tour de Pologne w barwach reprezentacji Polski, ale nie odnotował w naszym narodowym wielkim tourze żadnej czołowej lokaty. Do lepszych wyników należą 8. miejsce w hiszpańskim klasyku rangi 1.1 Prueba Villafranca – Ordiziako Klasika oraz 7. miejsce na piątym etapie Tour of Britain.

Ostatnio z Michałem Palutą rozmawialiśmy w lipcu. Wywiad ten można przeczytać TUTAJ.

Poprzedni artykułMandaty 2022: Nawet 1500 zł za jazdę rowerem bez uprawnień
Następny artykułKamil Gradek kolarzem Bahrain-Victorious!
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Michal
Michal

Szkoda że Mistrz Polski w tak młodym wieku kończy karierę szosową. Trzymałem za niego w poprzednim sezonie mocno kciuki.
Kurczy nam się szosowy peleton, mało ekip CT, brak wyścigów 2.1, 1.1. I tylko jak zamek na piasku tzw. „kolarska liga mistrzów”. Czyli wszystko stoi na głowie i jesteśmy w czarnej dziurze

Jan
Jan

Kiedy zobaczymy na ulicy „Ostatniego Szoszona” … chyba niezadługo, bo stara gwardia się wykrusza, a młodzi bez ikry … no to całą kasę marnowaną dotąd na cyklistów bez konkretnych wyników będzie można przerzucić na budowanie nowych ścieżek rowerowych. Powstaną nowe zakłady produkujące kostkę na nawierzchnie ścieżek, które wprawdzie zaraz się rozlecą, ale wytwórcy zarobią swoje, podobnie jak budżet państwa z podatków. A równia pochyła coraz bardziej stroma, a na końcu … ściana.