Starczy tego świata, podczas świąt przyjrzyjmy się bardziej rodzimym klimatom. W dniu dzisiejszym przedstawiamy zapowiedź sezonu drużyny HRE Mazowsze Serce Polski, mocno przebudowanej, acz nadal bardzo mocnej.
O minionym już sezonie 2021 miałem przyjemność pisać na łamach Naszosie.pl prawie miesiąc temu, co można przeczytać tutaj, natomiast teraz pora spojrzeć nieco w przyszłość. Skład drużyny z Mazowsza uległ znaczącemu odmłodzeniu, nastąpiła też zmiana strategii – w miejsce (jakże skutecznej) walki o wygranie światowego rankingu ekip kontynentalnych mamy teraz próbę szkolenia jakże licznej młodzieży, która będzie w stanie rywalizować w barwach mazowieckiej ekipy w imprezach do lat 23.
Odchodzi 5 zawodników – do Burgos-BH przeszedł Mihkel Räim, Paweł Bernas postawił na kolarstwo górskie w barwach JBG2 CryoSpace, karierę zakończył Karol Domagalski i to samo uczynił Adrian Kurek, zaś miejsca w zespole zabrakło dla ścigającego się głównie na przełajach, kończącego dziś 42 lata Adama Żubera.
W ich miejsce przychodzą wyłącznie młodzi – Mateusz Gajdulewicz, Dominik Górak, Michał Pomorski, Maksymilian Radosz, Jan Modzelewski, Miłosz Ośko i Kacper Gieryk. Oznacza to, że ekipa będzie liczyła aż 19 kolarzy, najwięcej jak się da na tym poziomie zespołu.
Główne gwiazdy HRE Mazowsze Serce Polski na sezon 2022:
a) na klasyfikacje generalne wyścigów wieloetapowych:
Kalendarz mazowieckiej ekipy obejmuje wiele imprez, w których rywalizacja rozchodzi się na bonifikaty. Wówczas świetnie radzi sobie Alan Banaszek, który potrafi walczyć nie tylko na mecie, ale i szaleć na trasie w poszukiwaniu sekund premii. Jeśli zaś chodzi o trudniejszy teren to bardzo dobrze ostatnimi czasy prezentuje się Jakub Kaczmarek. Popularny Bobo potrafi wygrywać i z pewnością należy liczyć na jego kolejne sukcesy. W najcięższym terenie z kolei liderem powinien być Piotr Brożyna.
b) na sprinty:
Najszybszym kolarzem w zespole bez dwóch zdań będzie Alan Banaszek. Jego pociągowymi, a w razie braku 24-latka zastępcami, będą z pewnością Adrian Banaszek, Norbert Banaszek czy też Tobiasz Pawlak. Nieco uszczupliła się kadra Mazowsza w tym aspekcie, ale nadal wygląda ciekawie.
c) na czasówki:
Marceli Bogusławski to niemalże gwarancja jakiegoś wygranego prologu. Gdy już dobrze powalczy z krótką czasówką to może rozpocząć walkę o obronę miejsca w klasyfikacji generalnej, a jak nie pójdzie to pomóc w rozprowadzeniu kolegów. W dłuższych etapach jazdy indywidualnej na czas ekipa będzie liczyć na młodzież – świetnie zapowiada się zarówno Kacper Gieryk, jak i Mateusz Gajdulewicz.
d) na trudny teren:
Jeśli chodzi o góry w naszej części Europy to kolarzem spokojnie wystarczającym może być Adam Stachowiak oraz Piotr Brożyna. Ten pierwszy ma co prawda na karku 32 lata, ale myślę, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, drugi z nich, 26-latek, to troszkę taki śpiący wulkan – nikt nie wie kiedy nastąpi wystrzał. Przy dobrych wiatrach w trudnym terenie pokazać mogą się też świetnie pomagający na co dzień swoim kolegom bracia Budzińscy – Tomasz i Marcin.
e) kolarze, na których warto zwrócić uwagę:
Wyżej uwagę poświęciłem głównie starszym zawodnikom, tu pora na młodzież. Oprócz dwójki walczącej na niezłym poziomie na czas ciekawi mnie co po powrocie do kraju pokaże Dominik Górak. Dodo będzie najbardziej doświadczonym zawodnikiem z młodej formacji HRE MSP, więc nie raz może otrzymać „ciężar” liderowania. Sporym talentem jest też Michał Pomorski, zaś Miłosz Ośko pokazał w tym roku, że jest w stanie utrzymywać tempo seniorskiego peletonu bez problemu.
Pamiętajmy też, że drużyna z centrum Polski łączy jazdę na szosie z sukcesami na torze. Tam walczyć nadal powinien Alan Banaszek, Daniel Staniszewski i Filip Prokopyszyn. O tym więcej przeczytają jednak Państwo w serwisie Natorze.pl.
Skład formacji HRE Mazowsze Serce Polski na sezon 2022:
Przed Państwem kolejny z quizów – tym razem łatwy, bo wystarczy wymienić kilkunastu Polaków. Jeśli chcecie po prostu zobaczyć skład zespołu – możecie przedwcześnie zakończyć quiz i wtedy wyświetlą się Wam wszystkie nazwiska.
Podsumowanie
HRE Mazowsze Serce Polski ma za sprawą wygrania rankingu gwarancję zaproszenia na wszystkie imprezy drugiej kategorii. Myślę, że pomoże to młodzieży w zapewnieniu sobie ciekawego kalendarza, bowiem wydaje się, że liderzy powinni mierzyć wyżej, czasem dużo wyżej. W szczególności na sprawdzanie się z lepszymi kolarzami zasługuje Alan Banaszek, acz z tarczą z pojedynków z Pro Teamami potrafił wrócić też w tym roku np. Jakub Kaczmarek.
Zespół pomimo przebudowy nadal zdolny jest do obecności w światowej czołówce ekip trzeciej dywizji i mam przeczucie, że licznik zwycięstw ponownie wskaże dwucyfrową liczbę. Mam też wiarę, że ktoś z młodych zawodników wystrzeli już w tym roku i będziemy mieli sporo radości jako kibice. Proszę tylko o jedno – realizm w komentarzach, mówimy bowiem o topowej drużynie kontynentalnej, nie walce w największych imprezach świata. Siły na zamiary w HRE Mazowsze Serce Polski są moim zdaniem wymierzone w świetny sposób.
