Były niemiecki kolarz Jan Ullrich wystartował w niedzielę w Gran Fondo Mallorca 312, co oznacza, że przejechał na rowerze najdłuższy dystans od monumentu Mediolan-San Remo 1997. Niemiec przez ostatni rok ciężko trenował i wrócił do siebie po problemach z uzależnieniami. 

Jan Ullrich jest ponownie zdrowy, w dobrej formie i szczęśliwy. Niemiec ma już za sobą ciemny okres w swoim życiu, w którym zmagał się z nałogami, sięgając dnia. W jednym z licznych wywiadów, których udzielił w ten weekend przyznał, że gdy w 2018 roku przyjechał go odwiedzić Lance Armstrong był prawie martwy.

Niedługo później ponownie zaczął jeździć na rowerze i w ostatnim roku ciężko trenował do Grand Fondo Mallorca 312, na które składa się 5 tys. metrów przewyższenia i dystans powyżej 300 kilometrów.

– W ostatnich latach trenowałem mniej niż bym chciał. Jednak w ostatnim roku spędziłem na rowerze dużo czasu i czuję się silniejszy. A ambicje? Chciałbym przede wszystkim przejechać to bezpiecznie i nie przewrócić się

– mówił przed niedzielnym Gran Fondo Jan Ullrich.

Na Majorce Niemiec spotkał się między innymi z Alberto Contadorem i Oscarem Freire, którzy są ambasadorami imprezy. Ostatnio z kolei w Paryżu wypił kawę z dwukrotnym zwycięzcą Tour de France Tadejem Pogačarem (UAE Team Emirates).

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Jan Ullrich (@janullrichofficial)

Ullrich ma obecnie 47 lat. W 1997 roku wygrał Tour de France i był jednym z największych rywali Lance’a Armstronga. Wraz ze swoją partnerką mieszka na Majorce.

Grand Fondo Mallorca 312

Zwycięzcą na najdłuższym dystansie, czyli 312 kilometrów został Niemiec Dominic Aigner. Pokonanie trasy zajęło mu 9 godzin, 26 minut i 31 sekund. Poprzednio ręce w geście triumfu uniósł także w 2018 roku. Wśród pań wygrała Nikky Alberts, która na trasie spędziła 10 godzin, 29 minut i 33 sekundy.

Alberto Contador zdecydował się wystartować na dystansie 225 kilometrów. – Czerpałem z tego wielką radość, to jest niesamowity wyścig z przepiękną trasą. Każdy musi poznać to Grand Fondo z pierwszej ręki, czyli po prostu w nim wystartować – mówił na mecie „El Pistolero”.

Oprócz Contadora i Ullricha wśród 4,5 tys. startujących znaleźli się jeszcze inni byli znakomici hiszpańscy kolarze jak: Oscar Freire, Joseba Beloki czy Pedro Horillo.

Poprzedni artykułTao Geoghegan Hart: „W 2022 wrócę do swojej optymalnej dyspozycji”
Następny artykułPatxi Vila: „W Movistarze jesteśmy w procesie zmian”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments