Foto: Team Arkéa Samsic

Alan Riou (Team Arkéa-Samsic) wygrał po finiszu z małej grupki Classic Loire Atlantique. To jego pierwszy zawodowy triumf w karierze!

Francuski klasyk Classic Loire Atlantique został rozegrany dzisiaj po rocznej przerwie. Płaska trasa wokół La Haye-Fouassière liczyła niespełna 183 kilometry i faworyzowała sprinterów.

Jedynym Polakiem w stawce był Szymon Tracz (Team NIPPO-Provence-PTS Conti).

Dopiero po 30 kilometrach z peletonu oderwała się duża grupka zawodników. Jechali w niej: Simon COMBES (Xelliss-Roubaix Lille Métropole), Anthony PEREZ (Cofidis), Valentin MADOUAS, Tobias LUDVIGSSON (Groupama-FDJ), Delio FERNANDEZ CRUZ (Delko), Lilian CALMEJANE (AG2R Citroën Team), Jan BAKELANTS (Intermarché-Wanty-Gobert), Lorrenzo MANZIN, Mathieu BURGAUDEAU (TotalEnergies), Anthony DELAPLACE, Thomas BOUDAT (Team Arkéa-Samsic), Robin CARPENTER (Rally Cycling) oraz Sebastian SCHÖNBERGER (B&B Hôtels p/b KTM).

Ich przewaga wyniosła jednak niewiele ponad minutę, a peleton cały czas kontrolował sytuację. Ucieczka przeszła do historii już w połowie rywalizacji. W kolejną akcję zabrali się Miles SCOTSON (Groupama-FDJ) i Maxime JARNET (Intermarché-Wanty-Gobert).

60 kilometrów przed metą z czołówki odpadł Jarnet. Do prowadzącego Australijczyka po długiej pogoni dojechali Lilian CALMEJANE (AG2R Citroën Team), Mathieu BURGAUDEAU (TotalEnergies) oraz Alan RIOU (Team Arkéa-Samsic). Później dołączyli także Valentin MADOUAS (Groupama-FDJ) i  Dorian GODON (AG2R Citroën Team).

Peleton próbował gonić ucieczkę, ale współpraca nie układała się. Natomiast na ostatnich kilometrach dojechali do nich Alexandre DELETTRE (Delko), Anthony DELAPLACE (Team Arkéa-Samsic) oraz Pier André CÔTÉ (Rally Cycling).

W walce o zwycięstwo liczyło się więc dziewięciu kolarzy. Najwięcej sił na finisz zachował Alan Riou (Team Arkéa-Samsic). To jego pierwszy zawodowy triumf w karierze!

Kolejne miejsca zajęli Valentin Madouas (Groupama – FDJ) i Dorian Godon (AG2R Citroën Team).

Poprzedni artykułParyż-Roubaix kobiet 2021: Historyczny triumf i niesamowity rajd Lizzie Deignan
Następny artykułRonde de l’Isard 2021: Gloag królem Plateau de Beille
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments