Ze złotym medalem wyścig Pań zakończyła po ucieczce dnia Anna Kiesenhofer. Srebro medal zawiśnie na szyi Annemiek van Vleuten, brąz dla Elisy Longo Borghini. Do ostatnich chwil o medal walczyła Anna Plichta.
Trasa wyścigu liczyła 137km i prowadziła z Musashinonomori Park na tor sportów motorowych Fuji International Speedway. Po drodze na zawodniczki czekały znane z wczoraj podjazdy na przełęcz Doushi (4,7km, 6,2%, acz podjazd ponad 20-kilometrowy o niskim nachyleniu) oraz Kagosaka Pass (2km, 5,3%). Kluczowe mogły też okazać się pagórki już na samym torze Fuji International.
Od startu oglądaliśmy pierwsze ataki. Z przodu znalazły się Anna Plichta (Polska), Omer Shapira (Izrael), Anna Kiesenhofer (Austria), Vera Looser (Namibia) oraz Carla Oberholzer (RPA), w pościg za nimi ruszyły jeszcze Selam Amha (Etiopia) i Mossana Debesay (Erytrea). Peleton szybko odpuścił ucieczkę na kilka minut.
120km przed metą było jasne, że goniąca dwójka nie dołączy do piątki z Anną Plichtą na pokładzie, ale z tyłu zaczęły się pierwsze skoki. Peleton próbowały rozbić Niemki, a do koła doskakiwała regularnie rywalkom Marta Lach. Nic to nie przyniosło i na 95km przed metą, u podnóża podjazdu Doushi ucieczka miała już 10:30 przewagi.
Niedługo później z czołowej piątki odpadła Vera Looser. Przewaga zaczęła spadać, a los Namibijki podzieliła też Carla Oberholzer. I tak to sobie leniwie trwało, aż za spokojnie, przez co rozluźnione Annemiek van Vleuten (Holandia) i Emma Norsgaard (Dania) zderzyły się zjeżdżając po bidony.
62km przed metą przewaga uciekającej trójki nadal wynosiła przeszło 9,5 minuty, więc musiało zacząć coś się dziać. Pierwsza ruszyła Holenderka Demi Vollering i szybko zaczęła uciekać peletonowi. Interweniować próbowały Niemki i choć straciły jedną z pomocniczek to zrobiły to skutecznie. Niezależnie od skutków akcji pewne było jedno – w tym miejscu wyścig rozkręcił się na dobre.
Bardzo mocne tempo zaczęło eliminować z walki o medale kolejne faworytki. Odpadła Emma Norsgaard, chwilę później Marta Bastianelli i Soraya Paladin (Włochy), niestety 54km przed metą zabrakło też sił Marcie Lach. Tymczasem 53km przed metą w szalony sposób zaatakowała Annemiek van Vleuten, jakby chciała powtórzyć swój solowy rajd z mistrzostw świata w Yorkshire.
41km przed metą na kolarki czekała poprawka pod Kagosakę (2km, 5,3%) i niestety to tam sił zabrakło Annie Plichcie. Z przodu zaatakowała Anna Kiesenhofer, gonić ją próbowała Omer Shapira, a 5 minut za nimi kręciła samotnie Annemiek van Vleuten. Peleton tracił kolejną minutę i nie kwapił się do pogoni. Rozluźnienie było tak duże, że do grupy wróciło sporo kolarek, w tym Marta Lach.
Na zjazdach różnice między grupami nie zmieniały się. Samotna Austriaczka miała 20 sekund nad kolarką z Izraela, 40 nad Anną Plichtą i aż 5 minut nad Annemiek van Vleuten. Na 28km przed metą pachniało tym samym ogromną sensacją w wyścigu olimpijskim. Z peletonu odskoczyły 4 zawodniczki, wśród których była Katarzyna Niewiadoma, acz ich strata to była kolejna minuta do Holenderki.
Już na 25km przed metą po akcji Annemiek van Vleuten nie było śladu, albowiem w pięknym stylu minęła ją nasza Kasia Niewiadoma. W peletonie zostawało około 20 zawodniczek, niemniej to ciągle było 5 minut do liderującej Austriaczki. Żadna zawodniczka nie chciała gonić i niedługo później ponownie oglądaliśmy rozglądające się na prawo i lewo liderki, tymczasem przed nimi nadal kręciły trzy zawodniczki „zabierające” całą pulę.
20km przed metą kolarki były już na Fuji International Speedway i sytuacja wyglądała następująco – Austriaczka, 2 minuty dalej Polka i zawodniczka z Izraela, 4:25 tracił wciąż jadący abstrakcyjnie obojętnie peleton. Ależ to się ciągnęło. Dzwonek na ostatnią rundę, 18km do mety, minęła „godzina”, a tu na liczniku nadal 16km do końca. Pofałdowana trasa, ogromny upał, to wszystko utrudniało rywalizację do granic możliwości.
Przed peleton wyskoczyła na torze jedyna Francuzka w stawce – Juliette Labous. Odliczaliśmy kolejne kilometry, tymczasem już tylko jakaś tragedia mogła odebrać złoto Annie Kiesenhofer. Nas interesowało to co się działo za jej plecami, a tam dwójka z Anną Plichtą miała 1:20 przewagi nad peletonem na 10km przed metą.
W peletonie prowadzenie przejęły Holenderki. Ich mocna praca była niepokojąca dla polskich kibiców, ale kolejne kilometry znikały jeden za drugim. 7km przed metą Polka i Omer Shapira miały minutę przed peletonem. 6km – 45 sekund. 5km – 30 sekund. Peleton w tym momencie złapał Juliette Labous i niesamowicie się napędzał…
I niestety nadszedł przykry moment. Podjazd na torze, 4800m do mety, to właśnie wtedy zakończyły się marzenia medalowe Anny Plichty i Omer Shapiry. Nasze emocje jednak nie malały, wciąż w grze pozostawała przecież Katarzyna Niewiadoma.
3300m przed kreską kolejnego ataku spróbowała Katarzyna Niewiadoma! Zyskała trochę metrów, ale rywalki ponownie doskoczyły jej do koła. Kolejną poprawkę wykonała Anna van der Breggen, Kasia wytrzymywała ataki. Holenderki miały jednak przewagę liczebną i po srebro wyskoczyła Annemiek van Vleuten. Za nią pogoni próbowała Elisa Longo Borghini.
Nie da się opisać tego co musiała czuć na mecie Anna Kiesenhofer. Reprezentantka Austrii złotą medalistką Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 w kolarstwie szosowym! Srebro medal zawiśnie na szyi świętującej na mecie „zwycięstwo” (Holenderki nie były świadome, że ucieka jeszcze jedna kolarka) Annemiek van Vleuten, brąz dla Elisy Longo Borghini.
Na 14. miejscu zmagania kończy Katarzyna Niewiadoma, 18. pozycja to Marta Lach, a 27. linię mety przecięła Anna Plichta.
Wyniki:
1 | KIESENHOFER Anna | Austria | 3:52:45 |
2 | VAN VLEUTEN Annemiek | Netherlands | 1:15 |
3 | LONGO BORGHINI Elisa | Italy | 1:29 |
4 | KOPECKY Lotte | Belgium | 1:39 |
5 | VOS Marianne | Netherlands | 1:46 |
6 | BRENNAUER Lisa | Germany | ,, |
7 | RIVERA Coryn | United States | ,, |
8 | CAVALLI Marta | Italy | ,, |
9 | ZABELINSKAYA Olga | Uzbekistan | ,, |
10 | LUDWIG Cecilie Uttrup | Denmark | ,, |
11 | DEIGNAN Elizabeth | Great Britain | ,, |
12 | GARCÍA Mavi | Spain | ,, |
13 | MOOLMAN Ashleigh | South Africa | ,, |
14 | NIEWIADOMA Katarzyna | Poland | ,, |
15 | VAN DER BREGGEN Anna | Netherlands | ,, |
16 | CANUEL Karol-Ann | Canada | 2:20 |
17 | AMIALIUSIK Alena | Belarus | ,, |
18 | LACH Marta | Poland | 2:28 |
19 | BUJAK Eugenia | Slovenia | ,, |
20 | MAJERUS Christine | Luxembourg | ,, |
21 | YONAMINE Eri | Japan | ,, |
22 | PATIÑO Paula Andrea | Colombia | 2:30 |
23 | LIPPERT Liane | Germany | 2:32 |
24 | SHAPIRA Omer | Israel | 2:38 |
25 | VOLLERING Demi | Netherlands | 2:56 |
26 | CROMWELL Tiffany | Australia | ,, |
27 | PLICHTA Anna | Poland | 3:13 |
28 | SANTESTEBAN Ane | Spain | 3:19 |
29 | THOMAS Leah | United States | 3:22 |
30 | LABOUS Juliette | France | ,, |
31 | DYGERT Chloe | United States | 6:06 |
32 | JACKSON Alison | Canada | 7:02 |
33 | NEUMANOVA Tereza | Czech Republic | ,, |
34 | SIERRA Arlenis | Cuba | ,, |
35 | LELEIVYTĖ Rasa | Lithuania | ,, |
36 | KIRCHMANN Leah | Canada | ,, |
37 | AALERUD Katrine | Norway | 7:07 |
38 | NA Ahreum | South Korea | 8:23 |
39 | DRONOVA-BALABOLINA Tamara | Russia | ,, |
40 | GIGANTE Sarah | Australia | ,, |
41 | LUDWIG Hannah | Germany | ,, |
42 | VAN DE VELDE Julie | Belgium | ,, |
43 | KANEKO Hiromi | Japan | ,, |
44 | BASTIANELLI Marta | Italy | 9:31 |
45 | WINDER Ruth | United States | ,, |
46 | REUSSER Marlen | Switzerland | ,, |
47 | BROWN Grace | Australia | ,, |
48 | PALADIN Soraya | Italy | 15:55 |
DNF | DEMEY Valerie | Belgium | – |
DNF | VARGAS Maria Jose | Costa Rica | – |
DNF | MANEEPHAN Jutatip | Thailand | – |
DNF | SPRATT Amanda | Australia | – |
DNF | BORGLI Stine | Norway | – |
DNF | SOTO Catalina Anais | Chile | – |
DNF | LOOSER Vera | Namibia | – |
DNF | WORRACK Trixi | Germany | – |
DNF | CAMPBELL Teniel | Trinidad & Tobago | – |
DNF | SALAZAR Lizbeth Yareli | Mexico | – |
DNF | SHACKLEY Anna | Great Britain | – |
DNF | CHRISTOFOROU Antri | Cyprus | – |
DNF | AMHA Selam | Ethiopia | – |
DNF | OBERHOLZER Carla | South Africa | – |
DNF | SUN Jiajun | China | – |
DNF | NORSGAARD Emma | Denmark | – |
DNF | DEBESAY Mossana | Eritrea | – |
DNF | KONONENKO Valeriya | Ukraine | – |
DNF | ESPÍNOLA Agua Marina | Paraguay | – |
piękna walka Polek!
Fenomenalne! Szkoda że A. Plichta została doścignięta. Wyglądało to trochę tak, jak wtedy gdy ś.p. J. Halupczok jechał po tytuł. Nie oglądał się i tak jak one dał z siebie wszystko.