fot. INEOS Grenadiers

Australijczyk Richie Porte, który startował w wyścigu olimpijskim w Tokio, potwierdził, że Tour de France 2021 był jego ostatnim w karierze. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku stanął na najniższym stopniu podium w Paryżu. 

Ubiegłoroczne podium Porte’a kontrastuje z tegorocznym nieco gorszym występem, na który wpływ miały kraksy we wczesnej fazie wyścigu. 36-latek powiedział gazecie „Herald Sun”, że w tym roku pożegnał się z francuskim wielkim tourem.

– Myślę, że stając w ubiegłym roku na podium odhaczyłem sobie w jakimś sensie Tour de France. Ja nie staję się młodszy, a ten wyścig robi się coraz bardziej szalony. Myślę więc, że czas zakończyć się już ścigać w tym wyścigu. To była miła podróż, ale przyszedł jej kres

– powiedział Richie Porte.

Pochodzący z Tasmanii kolarz startował w Wielkiej Pętli jedenaście razy. Po raz pierwszy stało się to w 2011 roku.

Poprzedni artykułTokio 2020: Richard Carapaz ze złotem po genialnym wyścigu!
Następny artykułMichał Kwiatkowski: „To był jeden z najtrudniejszych wyścigów w całej mojej karierze”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments