W cztery lata po premierze licznika Wahoo ELEMNT Bolt do sprzedaży trafia jego nowa wersja.

Pierwsza wersja Bolta rozpychała się łokciami w segmencie liczników kolarskich tak efektywnie, że skłoniła lidera branży firmę Garmin najpierw do obniżenia ceny modelu Edge 520, a następnie błyskawicznego wprowadzenia na rynek modelu Edge 520 Plus. Jednak Bolt nadal świetnie się sprzedawał i nawet wprowadzenie do sprzedaży większego modelu ELEMNT Roam w 2019 roku nie zagroziło jego mocnej pozycji. Nic więc dziwnego, że po takim czasie firma Wahoo wzięła się za jego ulepszenie.

Nowy Wahoo ELEMNT Bolt to z zewnątrz praktycznie ten sam Bolt co wcześniej. Nie zmieniło się jego mocowanie, kształt, rozmiar, masa ani umiejscowienie diod LED, a jedynie zrównano powierzchnię przednich przycisków z powierzchnią ekranu oraz zastąpiono port Micro USB portem USB-C.

Zmienia się natomiast bardzo dużo wewnątrz, zarówno od strony osprzętu, jak i oprogramowania. Zacznijmy od wyświetlacza, bo to pierwsze co rzuca się w oczy. W ślad za Roamem również nowy Bolt otrzymał 64-kolorowy wyświetlacz o wysokim kontraście. Jego rozmiar nie uległ zmianie (przekątna 56 mm), po prostu zyskał nieco barw. Umieszczenie wyświetlacza maksymalnie blisko odpornego na zarysowania szkła Gorilla pozwoliło na zmniejszenie refleksów i zapewnienie doskonałej czytelności przy możliwie najszerszym kącie. Wyświetlacz cechuje się bardzo dobrym kontrastem i będącym nowością automatycznym podświetleniem w zależności od natężenia oświetlenia zewnętrznego. Wszystko to gwarantuje idealną czytelność we wszystkich warunkach oświetleniowych.

Kolejną nowością są zaawansowane i inteligentne funkcje nawigacyjne znane z licznika ELEMNT Roam. W przypadku zjechania z trasy zostanie ona automatycznie przeliczona. Do tej pory korzystając z nawigacji na liczniku ELEMNT Bolt po zjechaniu z trasy byliśmy jedynie o tym fakcie informowani, a w gestii użytkownika był powrót na trasę. Teraz zostaniemy poprowadzeni przez licznik tak, aby powrócić na oryginalną trasę. Dodatkowo z poziomu licznika użytkownik ma możliwość modyfikowania trasy w trakcie nawigacji, tj. zmienić punkt docelowy (także na punkt początkowy), a także nawigować po wcześniej przejechanej trasie. Do tej pory wszystkie te zmiany musiały być robione z poziomu aplikacji ELEMNT na telefonie.

Kolorowy wyświetlacz i zaawansowane funkcje nawigacyjne nie wpłynęły negatywnie na czas pracy urządzenia, który nadal wynosi 15 godzin. Zwiększyła się za to wbudowana pamięć licznika. 16 gigabajtów pozwoli na zapisanie w urządzeniu jeszcze większej ilości map. Niestety nie obędzie się bez wzrostu ceny. Za nowy Wahoo ELEMNT Bolt trzeba zapłacić 1279 złotych (1679 w zestawie z czujnikami zewnętrznymi), podczas gdy w momencie debiutu jego pierwsza wersja kosztowała 1149 złotych, a teraz kupimy go za 999 złotych. Czy warto dopłacić 25% do nowego Bolta? Posiadacze Boltów raczej nie rzucą się do sklepów, ale osoby rozważające zakup nowego licznika zdecydowanie powinny wziąć go pod uwagę.

W sezonie 2021 z liczników Wahoo ELEMNT Bolt korzystać będą zawodniczki i zawodnicy zawodowych grup kolarskich BORA-HANSGROHE,‌ ‌Deceuninck-Quick‌ ‌Step,‌ ‌AG2R,‌ ‌Arkea‌ ‌Samsic,‌ ‌Alpecin-Fenix,‌ ‌Ale‌ ‌BTC‌ Ljubljana,‌ ‌Rally,‌ ‌Team‌ ‌DSM,‌ ‌Cofidis,‌ ‌Trek‌ ‌Segafredo i ‌Team‌ ‌Twenty24, a także gwiazdy światowego triathlonu takie jak Jan Frodeno, Lucy Charles, bracia ‌Alistair‌ i Johnny‌ ‌Brownlee,‌ ‌Heather‌ ‌Jackson oraz ‌Sarah‌ ‌Crowley.

Nowy licznik Wahoo ELEMNT Bolt pojawi się w sprzedaży jeszcze w tym tygodniu, w najlepszych sklepach rowerowych w Polsce.

Poprzedni artykułEgan Bernal: „Planem była zachowawcza jazda w pierwszej części wyścigu”
Następny artykułGorzki smak wczorajszego etapu dla Simona Yates’a
Oficer marynarki handlowej z wykształcenia i zawodu. Pracę na morzu łączy z pasją do kolarstwa, a w szczególności do klasyków. Ma jedną wadę - lubi pływać przed i biegać po rowerze.
Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Michał
Michał

Polskie menu kędyś trafi do tego licznika?

Bartek
Bartek

Nie jestem pewien, ale Roam ma chyba mniej kolorów niż 64.

Tomek
Tomek

Wiadomo coś o nowe wersji wahoo roam ?

Sergiusz
Sergiusz

Może na pierwszy rzut oka nie widać różnic w wymiarach i wadze, ale nowy jest nieco większy i nieco cięższy. Uchwyt też się zmienił. Poprzednika na nowym uchwycie nie da się zainstalować.

Łukasz
Łukasz

U dalej tylko po angielsku?