Węgier Attila Valter zakończył dzisiejszy, szósty etap wyścigu Giro d’Italia na dwunastej lokacie. Dzięki swojej świetnej jeździe kolarz zespołu Groupama-FDJ wystartuje jutro w legendarnej różowej koszulce – maglia rosa.
To był wspaniały, historyczny moment dla całego węgierskiego kolarstwa. Attila Valter do jutrzejszego odcinka wyścigu Giro d’Italia przystąpi w różowej koszulce lidera klasyfikacji generalnej. Zawodnik ekipy Groupama-FDJ przetrwał trudy dzisiejszego etapu wyścigu „dookoła Włoch” przyznając, że był niezwykle zmotywowany, aby spełnić swoje marzenie o zdobyciu maglia rosa.
Planowałem zdobyć tę koszulkę i wiedziałem, że mam dobre nogi. Musiałem podczas dzisiejszej wspinaczki utrzymać tempo najlepszych górali. Byłem bardzo zmotywowany, aby to zrobić. Ze względu na warunki atmosferyczne nie był to łatwy etap, ale teraz mogę po prostu płakać ze szczęścia. Starałem się mieć na oku wszystkich swoich rywali. Widziałem ich przed sobą, ale czułem w nogach, że mam w sobie wystarczającą siłę, aby za nimi jechać.
– powiedział Valter dziennikarzom po przekroczeniu linii mety.
Obecnie węgierski kolarz ma tylko 11 sekund przewagi w klasyfikacji generalnej nad Belgiem Remco Evenepoelem (Deceuninck-Quick-Step). Trzecie miejsce w „generalce” zajmuje Kolumbijczyk Egan Bernal (
🎙️ @ValterAttila: "I knew that I had good climbing legs at this Giro. But i had to hold on to the biggest riders on the climb. I was very motivated to do it."
Powered by @eolo_it #Giro pic.twitter.com/br9PiKM1EN
— Giro d'Italia (@giroditalia) May 13, 2021