fot. BORA-hansgrohe

Peter Sagan (BORA-hansgrohe) po raz drugi w karierze wystartuje w Giro d’Italia. Z włoskim Wielkim Tourem Słowak ma dobre wspomnienia – to właśnie w nim sięgnął po pierwsze zwycięstwo po ponad rocznej przerwie.

Sezon 2021 Sagan zaczął z opóźnieniem, wszystko z powodu zakażenia koronawirusem. Do ścigania wrócił w Tirreno-Adriatico, gdzie szukał swojej dawnej formy. Znalazł ją bardzo szybko – w kolejnym wyścigu, Mediolan – San Remo, był czwarty. Następnie odniósł zwycięstwa etapowe w Volta a Catalunya i Tour de Romandie. Teraz do swojej kolekcji zamierza dołożyć kolejne – tym razem na odcinkach Giro d’Italia, gdzie będzie też jednym z faworytów do zgarnięcia cyklamenowej koszulki dla zwycięzcy klasyfikacji punktowej.

Jak sam zaznaczył na konferencji prasowej przed La Corsa Rosa, przyjeżdża do Włoch, by wygrywać, a dobra postawa na poszczególnych etapach przełoży się na wynik w klasyfikacji punktowej. Słowak nie będzie jedynym liderem ekipy BORA-hansgrohe – o klasyfikację generalną będzie walczył Emanuel Buchmann, który w swoim debiucie we włoskim wyścigu chciałby poprawić swój najlepszy wynik w Wielkim Tourze. Na obecną chwilę jest to czwarte miejsce w Tour de France 2019. Niemiec będzie mógł liczyć na wsparcie Petera Sagana.

– Podczas mojej kariery często jeździłem w drużynie z liderem na klasyfikację generalną, na przykład z Nibalim, Contadorem czy Basso i pomagałem im w kluczowych momentach. Zobaczymy, jak będzie wyglądała nasza sytuacja po etapie z szutrami z metą w Montalchino. Musimy razem, jako drużyna, chronić naszego lidera, szczególnie na wietrznych etapach

– mówił Peter Sagan.

W tym sezonie, oprócz Giro d’Italia, celem Słowaka będą mistrzostwa świata, które mają odbyć się we Flandrii. Na razie nie wiadomo, czy weźmie udział w Tour de France, w którym startuje nieprzerwanie od 2012 roku.

– Często miałem wiele celów w sezonie. W trakcie Giro zdecydujemy, czy stanę na starcie Tour de France. Jeśli będę dobrze przygotowany do mistrzostw świata, powinienem też z dobrej strony pokazać się w Paryż-Roubaix, który jest tydzień później

– tłumaczył.

W ostatnich tygodniach pojawiało się wiele rozważań na temat przyszłości Petera Sagana, któremu w tym roku wygasa kontrakt z ekipą BORA-hansgrohe. Mówiło się między innymi o jego możliwym przejściu do Deceuninck – Quick Step lub Movistar Team, lecz sam zainteresowany krótko uciął spekulacje.

– Muszę skupić się na wyścigu, kontrakt przyjdzie sam.

Peter Sagan został też zapytany o swoje odczucia na temat powrotu do ścigania Dylana Groenewegena, dla którego Giro d’Italia będzie pierwszym wyścigiem od Tour de Pologne 2020.

– To, co zdarzyło się w Tour de Pologne było przypadkiem, błędy zdarzają się każdemu. Nie mogę go (Dylana Groenewegena) oceniać. W przeszłości wielokrotnie z nim finiszowałem i uważam, że dobrze, że wróci do peletonu

– powiedział.

W konferencji prasowej ekipy BORA-hansgrohe brał udział Kacper Krawczyk

Poprzedni artykułNie na pokaz – zapowiedź Giro d’Italia 2021
Następny artykułAurela Nerlo triumfuje w pierwszym dniu rywalizacji w Pucharze Polski w Zamościu
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments