Pochodzący z Wyspy Man, Mark Cavendish wygrał dziś drugi etap wyścigu Tour of Turkey. Brytyjski sprinter na swój kolejny triumf musiał czekać bardzo długo, bo aż 1159 dni. 

Zawodnik zespołu Deceuninck-Quick-Step okazał się najlepszy na końcowych metrach dzisiejszego etapu wyścigu „dookoła Turcji”. Popularny „Cav” na finiszu pokonał Jaspera Philipsena (Alpecin-Fenix), który był drugi oraz trzeciego kolarza dzisiejszej rywalizacji André Greipela (Israel Start-Up Nation).

Mark Cavendish nie krył swojego zadowolenia z sukcesu odniesionego w wyścigu Tour of Turkey oraz był niezwykle wdzięczny za szansę, którą dała mu ekipa Deceuninck-Quick-Step.

Podziękowania dla mojego zespołu Deceuninck-Quick-Step, a w szczególności dla Patricka (Lefevere’a przyp.red.). Dał mi on szansę na powrót do ścigania w drużynie. Zwycięstwo to niesamowite, naprawdę bardzo miłe uczucie. Wyścig „dookoła Turcji”, to co prawda nie Tour de France, ale pokonanie Jaspera Philipsena i André Greipela nie jest łatwe. Jestem bardzo wdzięczny mojej ekipie

– mówił kolarz „Watahy”.

Poprzedni artykułLaporte liderem Cofidisu na Strzałę Brabancką
Następny artykułCotygodniowy Quiz Kolarski #19
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments