fot. UAE-Team Emirates

Matteo Trentin w wywiadzie dla portalu Cyclingnews.com skomentował krytykę nowych przepisów wprowadzonych niedawno przez Międzynarodową Unię Kolarską. Włoch powiedział, że zawodnicy już kilka miesięcy temu byli informowani o planach zmian.

Kilka dni temu Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) poinformowała, że od 1 kwietnia zakazane pozycja „super tuck” (zjazd na górnej rurze ramy) oraz przybieranie sylwetki czasowej podczas jazdy w wyścigu ze startu wspólnego, stosowane głównie w ucieczkach i gdy zawodnik prowadzi peleton.

Wywołało to niemałą burzę w środowisku kolarskim. Nowe przepisy krytykowali między innymi Michał Kwiatkowski i Tom Pidcock. Dodatkowo wielu ekspertów i kibiców narzekało na postępowanie UCI. Unia w komunikacie prasowym poinformowała jednak, że nowe regulacje zostały zaakceptowane przez CPA – organizację reprezentującą profesjonalnych zawodników.

Wielu kolarzy, jak chociażby Alexander Cataford z Israel Start-Up Nation, twierdziło, że nie wiedziało o nadchodzących zmianach. Jak mówił dla Cyclingnews.com Matteo Trentin, który był jednym z przedstawicieli zawodników na spotkaniach z UCI, każdy kolarz na przełomie listopada i grudnia został poinformowany o zmianach w przepisach.

– Tym razem nikt nie może powiedzieć, że nie został poinformowany. Zawodnicy powinni spędzać mniej czasu na TikToku i być proaktywni, jeśli chodzi o poprawę bezpieczeństwa w kolarstwie. Łatwo jest o tym tweetować, ale maile zostały wysłane do ponad 800 kolarzy, a tylko 16 pobrało informację (na temat nowych zasad). Było wiele okazji, by zawodnicy wyrazili sprzeciw, ale odzew był bardzo niewielki

– mówił Włoch.

Po ogłoszeniu nowych przepisów UCI, zawodnicy pisali w mediach społecznościowych, że pozycja ta jest bezpieczna, i że ani razu nie doszło do kraksy, gdy kolarz ją stosował. Jest to jednak jeden z pierwszych przypadków, kiedy UCI stara się zapobiec wypadkom przed ich nastąpieniem.

– Byłem na zebraniu, na którym pojawił się temat tej pozycji. Dla mnie nie jest ona niebezpieczna, jeśli jedzie się w niej prawidłowo, ale problem polega na tym, że zawodnicy stosują ją w środku grupy, co wcale nie jest bezpieczne. My, jako kolarze, poruszyliśmy ten temat, a potem pojawił się on na kolejnym spotkaniu, co doprowadziło do zakazu

– mówił.

Włoch dodał też, że rozmawiał z wieloma trenerami, którzy mówili, że ich podopieczni stosują tę pozycję wzorując się na zawodowcach, co może być dla nich niebezpieczne.

Matteo Trentin zwrócił też uwagę na fakt, że bardzo krytykowane były przepisy dotyczące śmiecenia czy pozycji na rowerze, natomiast często pomijano pozytywne zmiany wprowadzone przez UCI, jak na przykład zajęcie się barierkami czy wprowadzenie nowych zasad dla kierowców prowadzących pojazdy w kolumnie wyścigu.

– Ludzie muszą spojrzeć na sprawy z większej perspektywy. To były dwie zasady, które były częścią większego pakietu i nie wiem, dlaczego te dwa aspekty są przedstawiane w taki sposób. Wygląda to tak, jakby zmieniono tylko dwie rzeczy, ale tak nie jest. Można się z tym zgodzić albo nie – nie widzę w tym wielkiego problemu. Niektórzy zawodnicy będą uważać, że zasady są dla nich bardziej restrykcyjne niż dla innych, ale jeśli poświęcą czas na zapoznanie się z przepisami, zobaczą, że są tam też plany na kolejne lata, na przykład nowy design barierek. Do tego powstały zasady, jak pojazdy mają omijać peleton i wiele innych

– dodał kolarz UAE-Team Emirates.

Wielu zawodników uważa, że Stowarzyszenie Kolarzy Zawodowych (CPA) nie działa najlepiej. Z tego powodu powstała konkurencyjna organizacja – Riders Union – która również stara się reprezentować interesy kolarzy. Według Trentina nie ma znaczenia to, w której organizacji zjednoczeni są zawodnicy – jak sam mówi, nie ma walki między tymi dwoma stowarzyszeniami i pomimo różnego stosunku do CPA, kolarze powinni ze sobą współpracować.

– Jeśli ktoś chciał się nie zgodzić, mógł przewinąć w dół (dokument z nowymi przepisami) do 24. strony, a następnie nas poinformować. Jest to dla mnie frustrujące, ponieważ poświęcam czas, by uczynić nasz sport nieco bezpieczniejszym. Kolarze cały czas muszą być uważni, więc jeśli coś wchodzi w życie i nie działa, musimy wstać i o tym powiedzieć. Tylko razem możemy to zrobić

– zakończył.

Poprzedni artykułZnamy trasę pełnego niespodzianek wyścigu Vuelta a España 2021
Następny artykułTour de La Provence 2021: Ballerini wygrywa szalony etap
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments