fot. Team Movistar

W obliczu najgorszego sezonu dla hiszpańskiego kolarstwa od czasów wojny domowej, w kraju trwa dyskusja o jego przyszłości. Wziął w niej udział selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Pascual Momparler, który dla agencji EFE wypowiedział się o zawodnikach, którzy w najbliższej przyszłości potencjalnie zaznaczą swoją obecność w światowym peletonie. 

Przed Momparlerem ważne decyzje dotyczące tego, kogo weźmie ze sobą na igrzyska olimpijskie w Tokio, które z powodu pandemii koronawirusa zostały przeniesione na lato 2021 roku.

Hiszpańskie kolarstwo przeżywa okres przejściowy. Ci, którzy stanowili o złotej erze jak chociażby Purito, Contador czy Valverde odeszli albo powoli odchodzą, zaś kolejne pokolenie musi dojrzeć i nabyć doświadczenia. Sytuacji nie ułatwia eksplozja bardzo młodych zawodników reprezentujących inne kolarskie szkoły – stawiające na ciężką pracę już w okresie juniorskim.

Jednym z reprezentantów kolarzy oscylujących wokół dwudziestego roku życia, w których Momparler pokłada największe nadzieje jest 19-letni Carlos Rodriguez. Jego talent wypatrzył sir Dave Brailsford i teraz ma on za sobą pierwszy sezon na poziomie World Tour w barwach INEOS Grenadiers.

– To jest kolarz, który bardzo dobrze rokuje na przyszłość. W tym roku był neo-pro, ale w przyszłym na pewno dojrzeje. Myślę, że dostarczy nam jeszcze wiele radości, a jego talent eksploduje w kolejnym roku. Drużyna Ineos będzie wystawiała go w wyścigach tygodniowych, by zobaczyć, jaki ma potencjał. Warto zwrócić uwagę, że podczas pierwszego etapu wyścigu Vuelta a Burgos rozerwał peleton na podjeździe Lagunas de Neila. On dysponuje mocą od początku do końca. Obecnie jest kolarzem z Hiszpanii, który według mnie ma przed sobą największą przyszłość

– uważa Momparler.

Selekcjoner liczy na młodych, ale nie traci wciąż wierzy także w swoich najbardziej doświadczonych zawodnikach jak weteran Alejandro Valverde czy Mikel Landa.

– Dopóki Alejandro się ściga, czerpie radość z kolarstwa i wierzy w siebie, można na niego liczyć. W tegorocznych mistrzostwach świata był najlepszym Hiszpanem i zajął miejsce w pierwszej dziesiątce. W Tokio z pewnością będzie podstawowym zawodnikiem. Natomiast Mikel jest kolejnym zawodnikiem, którego chcę mieć w składzie w wyścigu o złoto olimpijskie. Dwukrotnie zajął czwarte miejsce w Tour de France i pokazał, że jest w stanie walczyć w tym wyścigu o podium. W sezonie 2021 może być w jeszcze lepszej formie

– dodał Pascual Momparler.

Poprzedni artykułDrużyna Novo Nordisk zamknęła skład na sezon 2021 i odświeżyła stroje
Następny artykułSondre Holst Enger kończy karierę
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments