fot. Jumbo-Visma

Puchar Świata w kolarstwie przełajowym wrócił do Hiszpanii po jedenastu latach. W niedzielę w Benidormie odbyła się przedostatnia tura cyklu, która padła łupem Mathieu van der Poela (Alpecin-Fenix). 

Odpowiedzialnym za organizację wyścigu był Pascual Momparler, selekcjoner seniorskiej reprezentacji Hiszpanii mężczyzn oraz organizator wyścigów, m.in. Clasica de Jaen z odcinkami szutrowymi. Aby zorganizować PŚ w cyklokrosie, musiał współpracować z Flanders Classics, która odpowiada z ten cykl. Strona hiszpańska zainwestowała w to wydarzenie 50 tys. euro.

Trasa wyścigu wiodła przez teren parku El Moralet oraz główną, reprezentacyjną ulicę w Benidormie – Foietes. Podzielona była dwie części – jedną bardziej techniczną, z rozmaitymi przeszkodami, a drugą taką, która pozwoliła fanom kolarstwa świętować z kolarzami, podziwiać ich i stworzyć atmosferę zbliżoną do tej panującej w Belgii czy w Holandii, gdzie króluje piwo i dobra zabawa. Wydarzenie według danych organizatorów przyszło obejrzeć ponad 10 tysięcy kibiców.

– Ani miejsce rozgrywania tego wyścigu, ani data nie były przypadkowe. Zależało nam na tym, aby zorganizować go w miejscu, w którym w tym czasie przebywa dużo turystów oraz gdzie jest dobra baza hotelowa. Ponadto w okolicy przebywa teraz większość zawodowych kolarzy, którzy przygotowują się do sezonu

– wyjaśniał Pascual Momparler.

Organizatorzy chwalą się, że przebieg wyścigu i jego organizacja przerosły najśmielsze oczekiwania. Na wysokości zadania stanęli także kolarze, którzy zapewnili piękny sportowy spektakl.

– Było pięknie. Zdołaliśmy zorganizować w naszym kraju wyścigu z cyklu Pucharu Świata i bardzo się cieszę, że sprawiliśmy radość kibicom, którzy zdecydowanie chcą oglądać kolarstwo przełajowe. Kolarze zapewnili nam emocje do samej linii mety. To był niesamowity wyścig

– powiedział Pascual Momparler.

Ostatni wyścig w kolarstwie przełajowym z cyklu Pucharu Świata odbył się w 2011 roku w Igorre w Kraju Basków. Zwyciężył wówczas Belg Kevin Pauwels.

W marcu mamy poznać trasę przyszłorocznego Pucharu Świata w kolarstwie przełajowym w Hiszpanii.

Poprzedni artykułDominika Włodarczyk: „Wciąż najważniejsza jest dla mnie szosa” [wywiad]
Następny artykułVuelta a San Juan 2023: Jakobsen wygrywa po świetnej pracy Evenepoela
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments