fot. A.S.O./Alex Broadway

Według informacji francuskich mediów, między innymi L’Équipe w środę w Megève funkcjonariusze francuskiego Centralnego Biura ds. Walki z Zagrożeniami dla Środowiska i Zdrowia Publicznego (OCLAESP) przeszukali pokoje Nairo Quintany, jego brata Dayera, Winnera Anacony oraz masażystów zespołu Arkéa-Samsic.

Wspomniane informacje w rozmowie z L’Équipe potwierdził generalny menedżer ekipy Arkéa-Samsic Emmanuel Hubert. Francuz, jednak nie chciał wdawać się w szczegóły i powiedział tylko, że taka sytuacja kontroli faktycznie miała miejsce w środę po zakończeniu alpejskiego 17. etapu Tour de France kończącego się na Col de la Loze.

Celem akcji służb nie była francuska drużyna prokontynentalna, a kolumbijscy kolarze, którzy ścigają się w tej ekipie. Według doniesień francuskich mediów nalot nie odbył się w w porozumieniu z francuską agencją antydopingową.

Poprzedni artykułRichie Porte: „Będę się tym delektował do końca życia”
Następny artykułMłodzi już tu są i pochodzą między innymi ze Słowenii [felieton]
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments