Dwa kolejne testy na obecność koronawirusa oraz badania serologiczne potwierdziły, że Leonardo Basso (Team INEOS) nie chorował na koronawirusa. W związku z tym zupełnie niepotrzebnie on oraz jego koledzy z drużyny INEOS nie wystartowali w mistrzostwach Włoch. 

Przypomnijmy, że w sobotę poprzedzającą wyścig ze startu wspólnego o mistrzostwo Włoch (22 sierpnia) Leonardo Basso otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. W związku z tym, zgodnie z obowiązującym w czasie pandemii protokołem medycznym, drużyna INEOS wycofała z włoskiego czempionatu wszystkich swoich reprezentantów, z którymi Basso miał kontakt: Filippo Gannę, Salvatore Puccio i Gianniego Moscona.

W poniedziałek Basso przeszedł kolejny test, który dał wynik negatywny. Jego dziewczyna, rodzina oraz koledzy z drużyny także nie chorowali na Covid-19. Aby mieć jeszcze większą pewność, że nie jest chory w piątek 28 sierpnia przeszedł jeszcze jeden test, który także dał wynik negatywny. Ponadto przeszedł badania serologiczne, które wykazały brak przeciwciał na koronawirusa, co oznacza, że Basso na pewno nie cierpiał na nową chorobę.

– Nie wiem, czy są bardziej wiarygodne testy niż te, którym jesteśmy teraz poddawani, ale być dobrze dobrym pomysłem byłoby oczekiwania na wynik z dwóch próbek – A i B, tak samo jak ma to miejsce w przypadku testów antydopingowych. Nie czuję się kompetentny, aby wypowiadać się w tej kwestii, ale mierzymy się teraz z bardzo skomplikowaną sytuacją. Musimy przyspieszyć termin wykonywania drugiego testu, aby uniknąć takich sytuacji jak moja

– powiedział Leonardo Basso włoskiemu portalowi Tuttobiciweb.

Przypomnijmy, że z taką samą sytuacją miał ostatnio do czynienia kolarz drużyny BORA-hansgrohe Oscar Gatto. Z powodu fałszywego wyniku dodatniego na obecność koronawirusa podopieczni Ralpha Denka zostali wycofani z Breatgne Classic.

Kolarze zostają poddawani testom typu PCR. Uczestnicy wyścigu Tour de France przejdą kolejne badania w poniedziałek, podczas pierwszego dnia odpoczynku. Zgodnie z obowiązującym we francuskim wielkim tourze protokołem medycznym, jeśli w jakiejś drużynie (dotyczy nie tylko kolarzy, ale także obsługi) pojawią się dwa lub więcej pozytywne wyniki, musi ona opuścić wyścig. Jednak w związku z wieloma przypadkami nieprawidłowych wyników, firma ASO obiecała, że postara się o jak najszybsze przeprowadzenie drugiego testu, aby uniknąć błędów. Zastosuje zatem rozwiązanie proponowane przez Leonardo Basso.

Poprzedni artykułGreg Van Avermaet: „Z Woutem możemy w Imoli wiele zdziałać”
Następny artykułTomasz Marczyński zaprasza na WYŚCIG
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments