Daniel Martin nie pojedzie dalej w Criterium du Dauphine. Wczorajsza kraksa mogła Irlandczyka kosztować nawet występ w Tour de France.
Zwycięzca z Tour de Pologne z 2010 roku nie najlepiej będzie wspominał początek swojej przygody z Israel Start-Up Nation. Miał być największą gwiazdą ekipy stawiającej swoje pierwsze kroki w World Tourze, a na razie zawodzi. Po niezłym 4. miejscu w lutowym Vuelta a Valenciana, kolejne występy były już zdecydowanie gorsze.
Ostatnio jego forma zaczęła iść w górę – 1. etap Criterium du Dauphine zakończył w pierwszej grupie – w drugim długo jechał w peletonie, aż na 24 kilometry przed metą wziął udział w dużej kraksie. Ostatecznie wsiadł na rower, ale nie był w stanie jechać zbyt szybko i w efekcie zakończył zmagania w drugiej setce.
Na domiar złego dziś rano okazało się, że odniesione obrażenia uniemożliwiają mu występ w trzech ostatnich etapach, a co gorsza mogą zmusić go do dłuższej przerwy. Pod znakiem zapytania stoi jego występ w najważniejszym dla niego tegosezonowym wyścigu.
Naprawdę wierzę w to, że będę gotów na start w Tour de France. Absencja w tym wyścigu byłaby dla mnie tym większym zawodem, że znajduję się obecnie w bardzo dobrej formie. Na szczęście mój organizm szybko się regeneruję, dzięki czemu pozostaję optymistą.
– mówił 33-letni kuzyn Nicholasa Roche’a, którego droga do odniesienia sukcesu w Wielkiej Pętli bardzo się wydłużyła.
Following the recommendation of ISN Head Doctor Ortwin Shafer, @DanMartin86 who is enduring significant pain, has quit the @dauphine race and returned home for a period of rest to heal the fracture. The ISN medical team will follow his recovery closely. Next:
— Israel Start-Up Nation / Israel Cycling Academy (@YallaIsraelSUN) August 14, 2020
@DanMartin86 : ”I am really hopeful that I will be ready for the Tour De France. It's a shame as I felt I was in great shape – but I'm a fast healer and I have reason to remain optimistic." @LeTour @dauphine
— Israel Start-Up Nation / Israel Cycling Academy (@YallaIsraelSUN) August 14, 2020