Podjazd Madonna del Ghisallo / fot. Il Lombardia

W Bergamo odbyła się prezentacja trasy tegorocznej edycji kolarskiego monumentu Il Lombardia, który zaplanowano na 15 sierpnia. Zwycięzcę wyłonią doskonale znane podjazdy i klasyczny finisz w Como. 

W tym „dziwnym” roku z powodu pandemii wirusa Covid-19 Il Lombardia nie będzie „wyścigiem spadających liści”, a odbędzie się w środku lata – 15 sierpnia, tydzień po innym wielkim włoskim klasyku Mediolan-San Remo.

Trasa jest identyczna w porównaniu do tej z ubiegłego roku. Kolarze pokonają 243 kilometry z Bergamo do Como. Na trasie znalazły się klasycznego dla tego wyścigu podjazdy: Colle Gallo (7,4 km; 6%), Colle Brianza, Madonna del Ghisallo (8,6 km; 6,2%), Colma di Sormano (5,1 km; 6,6%) i następujący zaraz po nim eksplozywny Muro di Sormano  (1,9 km; 15,8%), Civiglio (4,2 km; 9,7%) i wreszcie podjazd San Fermo Della Battaglia (5 km; 7%), którego szczyt znajduje się zaledwie 5 kilometrów przed metą. Następnie jak zwykle nastąpi długi zjazd do mety i finisz w Como.

Start wyścigu właśnie z Bergamo, które było epicentrum pandemii we Włoszech będzie dla mieszkańców tego pięknego kraju momentem szczególnym i z pewnością także symbolem „nowej normalności”. Dzień ten będzie wyjątkowy jeszcze z dwóch powodów: w Italii jest to narodowe święto, a ponadto tegoroczna edycja „wyścigu spadających liści” odda hołd zmarłemu w sierpniu ubiegłego roku wielkiemu kolarzowi Felice Gimondiemu.

– To będzie szczególne przejmujące, że Il Lombardia wystartuje w dniu naszego narodowego święta. Wierzę, że tegoroczna edycja będzie dla nas, dla miast, które goszczą wyścig i dla wszystkich kibiców czymś wyjątkowym. Po tak trudnym czasie, jakiego wszyscy doświadczyliśmy przywrócenie kolarskiej rywalizacji jest dla nas bardzo ważne. Zdecydowaliśmy się, aby pozostawić trasę niezmienioną. Start w Bergamo i meta w Como wrosła w piękną tradycję tego wyścigu. Na starcie pojawi się wielu znakomitych kolarzy i wierzę, że będzie to symbol powrotu kolarskich wyścigów i względnie normalnego życia

– powiedział Mauro Vegni, dyrektor firmy RCS Sport, organizatora wyścigu Il Lombardia.

Obsada już 114. edycji wyścigu Il Lombardii zapowiada się znakomicie. Swój udział zapowiedzieli między innymi obrońca tytułu Bauke Mollema i jego kolega z drużyny Trek-Segafredo Vincenzo Nibali, debiutujący w wyścigu pomnikowym Remco Evenepoel (Deceuninck-Quick Step), Jakob Fuglsang (Astana), zwycięzca z 2018 roku Thibaut Pinot, Kolumbijczyk Sergio Higuita (EF Pro Cycling), Rafał Majka (BORA-hansgrohe), Belg Tim Wellens (Lotto-Soudal) oraz Włoch Fabio Aru (UAE Team Emirates).

Poprzedni artykułJasper Stuyven przedłużył kontrakt z drużyną Trek-Segafredo
Następny artykułGeraint Thomas wystartuje przed Tour de France tylko w dwóch wyścigach
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments