Kross poszerzył zakres swoich usług. Jeden z największych polskich producentów rowerów w czerwcu rozpoczął program wynajmu dla firm.

Pandemia Covid-19 przyczyniła się do tego, że wiele osób zaczęło podróżować do pracy rowerem, a nie zatłoczonymi środkami transportu publicznego. Szefowie Krossa doszli do wniosku, że warto wykorzystać ten trend i postanowili utworzyć spółkę Kross Rental

Nasz program skierowany jest do właścicieli firm, którzy chcą, aby ich pracownicy w sprawny, zdrowy i przede wszystkim bezpieczny sposób docierali do miejsca pracy. To doskonałe połączenie aktywności fizycznej i oszczędności czasu, bowiem w mieście droga door to door, często zajmuje tyle samo czasu co dojazd samochodem i poszukiwanie wolnego miejsca parkingowego

– mówił Tomasz Kurzątowski, prezes Kross Rental w komunikacie prasowym.

Nowa spółka działa jak na razie jedynie w Warszawie, ale w planach ma wejście na pozostałe polskie rynki. Program może być stosowany, jako element systemu benefitów. Pracownicy, których firmy zdecydują się na to, by wziąć w nim udział, będą mieli możliwość wyboru roweru z oferty Krossa. Znajduje się w niej ponad 120 modeli w różnych rozmiarach i kolorach, w tym m.in rowery miejskie, elektryczne, szosowe i trekkingowe.

Przykładowe rowery, znajdujące się w ofercie:

  • szosowy Vento 5.0 (cena katalogowa – 4 999zł ) za 164,83 zł brutto miesięcznie
  • trekkingowy e-bike Trans Hybrid (8 599 zł) 3.0 za 265,56 zł brutto miesięcznie
  • miejski Multicycle Noble IGH za 211,71 zł brutto miesięcznie

Aby wziąć udział w programie, pracodawca musi wybrać na stronie internetowej model roweru i określić liczbę pracowników, a następnie wykupić roczny, dwu- lub trzyletni abonament. Usługa może być wspierana przez profesjonalny serwis lub assistance. Po wykonaniu wszystkich tych kroków pozostaje jedynie poczekać na dostarczenie rowerów do siedziby firmy.

Więcej szczegółów na stronie krossrental.pl

Poprzedni artykułOd Strade Bianche do Ronde van Vlaanderen. Plan startowy Tadeja Pogacara
Następny artykułWout Van Aert skupiony na klasykach i Wielkiej Pętli
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments