fot. Olympics/Twitter

Organizatorzy Igrzysk Olimpijskich w Tokio przełożyli najważniejszą imprezę sportową czterolecia na 23 lipca 2021 roku z powodu pandemii COVID-19. Pomimo tego, Komitet Organizacyjny martwi się, czy do tego czasu sytuacja na świecie się unormuje, aby Igrzyska mogły odbyć się w tradycyjnej formie.

Szef Komitetu Organizacyjnego tokijskich Igrzysk Toshiro Muto w wywiadzie dla brytyjskiego Guardiana powiedział, że nie może dać gwarancji, że Igrzyska Olimpijskie dojdą do skutku w nowym zaplanowanym terminie.

Nie sądzę, aby ktokolwiek był w stanie powiedzieć, czy będzie możliwe opanowanie pandemii do lipca przyszłego roku, czy też nie. Na pewno nie jesteśmy w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi

– przyznał Muto.

Przypomnijmy, że 24 marca premier japońskiego rządu Shinzo Abe w porozumieniu z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim zdecydowano się przełożyć Igrzyska.

Podjęliśmy decyzję o przesunięciu Igrzysk o rok. To oznacza, że ​​możemy jedynie ciężko pracować, aby przygotować się do Igrzysk. Mamy szczerą nadzieję, że w przyszłym roku ludzkości uda się pokonać kryzys związany z koronawirusem

– stwierdził Japończyk.

Miejmy nadzieję, że przyszłoroczne Igrzyska dojdą do skutku we wspomnianym terminie, a my kibice kolarstwa będziemy mogli podziwiać zawodników walczących na stokach Mount Fiji.

Poprzedni artykułPaweł Bernas: „Z okazji Świąt można mi życzyć koszulki mistrza Polski” [video]
Następny artykułTeam INEOS weźmie udział w wyścigu na platformie Zwift
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments