fot. Trek-Segafredo

Kolejny zespół ogłosił zamknięcie swojego składu na przyszły sezon. Po Lotto Soudal i Jumbo-Vismie przyszedł czas na Treka-Segafredo.

Amerykańsko-włoska ekipa, podobnie jak wyżej wymienione zespoły, zdecydowała się nie dobijać do limitu 30 kolarzy. W przyszłym sezonie jej barwy przywdzieje 27 zawodników. Spośród nich ostatnim, który poznał swoją przyszłość, jest Gianluca Brambilla. Włoch pod koniec października zgodził się przedłużyć swoją umowę do 2020 roku.

Zespół Luki Guercileny wzmocni w przyszłym sezonie dziewiątka zawodników – Vincenzo Nibali, jego brat Antonio, Kenny Ellisonde, Alexander Kamp, Michel Ries, Emils Liepins, Charlie Quarterman oraz Juan Pedro Lopez.

Zdecydowanie najważniejszym wzmocnieniem jest przyjście Nibaliego, który pomimo 34 lat na karku wciąż potrafi się ścigać na najwyższym poziomie, co pokazał podczas tegorocznego Giro d’Italia. Najważniejszy wyścig w swojej ojczyźnie Włoch ukończył na 2. pozycji. Interesującym nowym nabytkiem może być również  Quinn Simmons, który we wrześniu został nowym mistrzem świata juniorów. Jeśli jego wyniki w pierwszym sezonie w World Tourze będą choć w połowie tak dobre, jak te Remco Evenepoela – jego poprzednika na juniorskim tronie, to ekipa w czarno-czerwono-białych koszulkach będzie miała z niego dużo pociechy.

Z kolei największym osłabieniem jest odejście Johna Degenkolba, który niestety w Treku nie potrafił odnaleźć dawnej formy, a jego jedynym dużym sukcesem było zwycięstwo na 9. etapie Tour de France 2018. Teraz będzie próbował nawiązać do dawnych wyników w Lotto Soudal, jednak nie wydaje się, by ktokolwiek w amerykańskiej ekipie rozdzierał z tego powodu szaty.

Skład Treka-Segafredo na sezon 2020:

Julien Bernard (Francja), Gianluca Brambilla (Włochy), Giulio Ciccone (Włochy), Will Clarke (Australia), Nicola Conci (Włochy), Koen de Kort (Holandia), Niklas Eg (Dania), Alex Kirsch (Luksemburg), Bauke Mollema (Holandia), Jacopo Mosca (Włochy), Matteo Moschetti (Włochy), Ryan Mullen (Irlandia), Mads Pedersen (Dania), Richie Porte (Australia), Kiel Reijnen (Stany Zjednoczone), Toms Skujins (Łotwa), Jasper Stuyven (Belgia), Edward Theuns (Belgia), Kenny Elissonde (Francja), Alexander Kamp (Dania), Emils Liepins (Łotwa), Juan Pedro López (Hiszpania), Antonio Nibali (Włochy), Vincenzo Nibali (Włochy), Charlie Quarterman (Wielka Brytania), Michel Ries (Luksemburg), Quinn Simmons (Stany Zjednoczone),

Poprzedni artykułDanil Fominykh zostaje w Astanie
Następny artykułShane Sutton zmuszał dr. Richarda Freemana do przepisywania testosteronu?
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments