fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Ostatnie lata nie były wybitne dla Sachy Modolo, a niedawno zakończony sezon w szczególności. Włoch, który przyznał się m.in. do problemów z depresją, nie zamierza jednak składać broni.

Praktycznie od początku swojej kariery Modolo był jednym z ciekawszych włoskich sprinterów na rynku. Niestety w ostatnim czasie, z różnych powodów, jego kariera nieco zwolniła, co odbiło się na jego wartości. Symbolem takiego obrotu sprawy jest fakt, że kontraktu z 32-letnim zawodnikiem nie przedłużyła ekipa EF Education First.

Dla charyzmatycznego kolarza nie jest to jednak koniec świata. Jego kariera może bowiem jeszcze wrócić na odpowiednie tory dzięki nowemu pracodawcy. Jeszcze kilka dni temu przymierzano doświadczonego sprintera do ekipy Israel Cycling Academy. Wiele jednak wskazuje na to, że to nie tam zobaczymy go w sezonie 2020.

Według informacji podawanych przez portal spaziociclismo, Modolo w przyszłym roku najprawdopodobniej zwiąże się z ekipą… Corendon – Circus, która do tej pory kojarzyła się głownie z postacią Mathieu van der Poela. Z punktu widzenia samego zawodnika może to być jednak bardzo ciekawy ruch. Holenderski team startuje bowiem w wielu ciekawych imprezach, podczas których łatwiej będzie o odbudowanie własnej formy.

Poprzedni artykułTrening kolarski: Rola snu w kolarstwie
Następny artykułJakob Fuglsang celuje w złoto IO
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments