Photo Gomez Sport

Młody Słoweniec w pięknym stylu pokonał rywali, paskudną pogodę i odcinek szutru, a dzięki temu samotnie przekroczył linię mety w Cortals d’Encamp. Jak zawodnik UAE Team Emirates skomentował swój wyczyn?

To był niesamowity etap, bardzo wymagający od samego startu. Kiedy sprawdzałem wczoraj prognozę pogody i zobaczyłem, że przewidywane są ulewy nawet się ucieszyłem, bo wiedziałem, że mogę zrobić tutaj coś niezwykłego. Dałem z siebie wszystko na odcinku szutrowym i mimo tego, że pojechałem tam bardzo mocno to czułem się wciąż na siłach, by cisnąć pod górę aż do samej mety.

Wiem, że pokonałem tutaj jednych z najlepszych kolarzy na świecie, ale dzisiejszy etap nie był łatwy. Musieliśmy zmierzyć się z szutrami i burzą, więc to jasne, że nie wszyscy sobie poradzili z takimi warunkami.

Poprzedni artykułNaszosowe oceny: koszulka w oparach absurdu
Następny artykułUCI Gran Fondo w Poznaniu za nami! Ewa Bańkowska i Grzegorz Golonko mistrzami świata!
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments