fot. Team INEOS / Getty Images

Lider drużyny INEOS Geraint Thomas zaplątał się w niegroźny incydent na zjeździe z przedostatniego podjazdu na ósmym etapie wyścigu Tour de France. Bardzo pomocny dla Walijczyka okazał się w tej sytuacji znajdujący się zawsze na straży Michał Kwiatkowski. 

Kraksa, którą spowodował Michael Woods z drużyny EF Education First wydarzyła się 15 kilometrów przed metą. Zaplątali się w nią Geraint Thomas, Michał Kwiatkowski i Gianni Moscon. Żaden z nich na szczęście nie ucierpiał, ale przez to Walijczyk i jednocześnie obrońca tytułu sprzed roku nie mógł odpowiedzieć na nieco późniejszy atak po bonusowe sekundy Thibaut Pinota (Groupama-FDJ) i Juliana Alaphilippe’a (Deceuninck-Quick Step).

– Wszystko ze mną w porządku, ale to frustrujące, gdy kraksa wydarza się w kluczowym momencie wyścigu. Przed nami przewrócił się [Michael] Woods i pociągnął za sobą Gianniego [Moscona] i mnie, a ja zaplątałem się w jego rower. Zajęło trochę czasu zanim wróciłem do rywalizacji, ale chłopcy wykonali świetną robotę, by doprowadzić mnie z powrotem do głównej grupy.

Dojechałem do peletonu przed finałowym podjazdem, przesunąłem się i w porę zająłem piętnastą czy dwudziestą pozycję – właśnie wtedy, gdy zaatakowali [Thibaut] Pinot i [Julian] Alaphilippe po bonusowe sekundy. Ja w tym momencie byłem już trochę zagotowany.

To irytujące i frustrujące, ale jednocześnie to, jak wracałem do peletonu pokazało, że moje nogi są dobre. Nie chcesz tracić głupich sekund i gdybym nie miał kraksy, to byłbym w stanie pojechać za nimi [za Pinotem i Alaphilippem] i to byłaby zupełnie inna historia. Ale tak to właśnie jest, przed nami jeszcze wiele ścigania

– powiedział Geraint Thomas oficjalnej stronie internetowej Team INEOS.

Michał Kwiatkowski skomentował tę sytuację we wpisie w mediach społecznościowych: – Wszystko wydarzyło się w mgnieniu oka, ale ja zdołałem uniknąć upadku i pomóc G założyć łańcuch i wrócić na rower. Umiejętności mechanika zawsze się przydają – napisał „Kwiato”.

Geraint Thomas zajmuje obecnie piąte miejsce w klasyfikacji generalnej, a do lidera Juliana Alaphilippe’a traci minutę i 12 sekund. Do Pinota zaś jego strata wynosi 19 sekund.

Poprzedni artykułPeter Sagan: „Wykorzystałem praktycznie całą energię”
Następny artykułTour de France 2019: Vincenzo Nibali zapomina o walce w „generalce”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments