fot. ASO / Alex Broadway

To już piąty etap Tour de France. Trasa do Colmar ma charakter pagórkowaty. Kolarze walczący o wysokie miejsca w klasyfikacji generalnej będą się raczej oszczędzać, gdyż jutro czeka ich wspinaczka na La Planche des Belles Filles.

Dystans liczy 175,5 kilometra. Na trasie znajdują się 4 dość długie podjazdy, więc być może poznamy nowego lidera klasyfikacji górskiej. Na początku kolarze wjadą na Cote de Grendelbruch. Od Cote de Haut-Konigsbourg rozpocznie się dynamiczna jazda i będzie można powiedzieć, że etap wszedł w decydującą fazę.

Po szczycie pierwszej górskiej premii drugiej kategorii na kolarzy czeka zjazd, a potem płaski fragment trasy z nieoznakowanym podjazdem. Następnie 5-kilometrowy podjazd na Cote des Trois-Epis, zjazd i ostatnia premia górska – Cote des Cinq Chateaux. Ze szczytu wzniesienia do mety pozostanie blisko 20 kilometrów.

Możliwe są różne scenariusze. Piątego dnia wyścigu po raz pierwszy ze zwycięstwa może cieszyć się kolarz z ucieczki dnia. Wśród kandydatów do takiego triumfu można upatrywać: Thomasa de Gendta (Lotto Soudal), Alessandro de Marchiego (CCC Team), Xandro Meurisse’a (Wanty-Gobert Cycling Team) czy Giulio Ciccone (Trek-Segafredo).

Prawdopodobny jest także finisz z głównej grupy, która będzie pozbawiona sprinterów. Z szybkich kolarzy przyjechać w niej mogą jedynie Peter Sagan (Bora-hansgrohe) czy Michael Matthews (Team Sunweb). Sprinterów tych można także zaliczyć do grona klasykowców, którzy są wśród faworytów do zwycięstwa. Są to kolarze tj. Alejandro Valverde (Movistar Team), Jasper Stuyven (Trek-Segafredo), Alberto Bettiol (EF Education First), Greg van Avermaet (CCC Team) i Julian Alaphilippe (Deceuninck-Quick Step). Celem Francuza jest obrona żółtej koszulki, ale nie jest tajemnicą, że „Lou Lou” chce powalczyć o kolejny etapowy skalp.

Niewykluczone, że na finiszu namieszać mogą: Maximilian Schachmann (Bora-hansgrohe), Daryl Impey (Mitchelton-Scott), Edvald Boasson Hagen (Dimension Data), Sonny Colbrelli (Bahrain-Merida), Luis Leon Sanchez (Astana Pro Team), Patrick Bevin (CCC Team) czy lider klasyfikacji młodzieżowej Wout van Aert (Team Jumbo-Visma).

Poprzedni artykułRecenzja licznika Wahoo Elemnt Roam
Następny artykułKatarzyna Niewiadoma: „Od startu było bardzo ciężko”
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments