fot. Amstel Gold Race

15 maja zwycięzca Amstel Gold Race Mathieu van der Poel (Corendon-Circus) stanie na starcie belgijskiego wyścigu Puivelde Koerse, a cztery dni później rozpocznie sezon MTB. 

Według pierwotnych planów ostatnim wyścigiem szosowym van der Poela (przynajmniej na razie) miał być właśnie wygrany przez niego Amstel Gold Race. Jednak organizatorzy Puivelde Koerse zaproponowali mu start w ich imprezie, a więc to co z powodu złamanego nadgarstka nie powiodło się w ubiegłym roku.

Wyścig Puivelde Koerse liczy 169 km i w tym sezonie odbędzie się jego pięćdziesiąta czwarta edycja. Ostatnią wygrał Belg Dennis Coenen, a brat Mathieu – David – finiszował ósmy. W przeszłości w jednodniówce tej triumfował również ich ojciec – Adrie van der Poel.

Mathieu van der Poel ma za sobą wspaniałą wiosnę na szosie. Poza spektakularnym triumfem w „piwnym wyścigu” Holender wygrał również Dwars door Vlaanderen, Brabancką Strzałę i GP Denain. Był również czwarty zarówno w Gent-Wevelgem, jak i w Ronde van Vlaanderen.

Te rezultaty zachęciły selekcjonera reprezentacji Holandii Koosa Moerenhouta, aby zabrać Mathieu van der Poela na mistrzostwa świata w Yorkshire. Według niego trasa wyścigu ze startu wspólnego odpowiada mu idealnie, a 24-latek mógłby otrzymać nawet rolę lidera reprezentacji „Oranje”.

Poprzedni artykułASDA Tour de Yorkshire kobiet 2019: Pierwszy etap dla Wiebes
Następny artykułGrudziądz 2019: Gleb Karpenko wygrał „na solo” w Świeciu!
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments