Andrea Tafi nie przestaje zaskakiwać. Po niepowodzeniu akcji „start w Paryż – Roubaix 2019”, Włoch zapowiedział walkę o udział w Piekle Północy w 2020 roku!

Przez ostatnią zimę bardzo dużo mówiło się o Andrei Tafim i jego pomyśle startu w Paryż – Roubaix dokładnie 20 lat po odniesieniu zwycięstwa w legendarnym klasyku. Ostatecznie plany Włocha spaliły na panewce, lecz dziś już wiadomo, że 52-letni ex-pro nie ma zamiaru się poddawać. Jego celem stał się bowiem start w Paryż – Roubaix 2020.

Nawet nie myślę o odstawieniu tego planu na bok. Wrócę i to silniejszy niż kiedykolwiek. W tym roku chcę doprowadzić się do jak najwyższej dyspozycji, przy zimą zrobić normalne przygotowania. Wiem, że powrót nie będzie łatwy, ale bardzo chcę to zrobić. Młodzi może mnie nie rozumieją, ale udowodnię im, że jestem wciąż wiele wart. Nie chodzi mi o wygrywanie, ale pokonanie pewnych granic. To mój cel nr 1

– powiedział Tafi w rozmowie z włoskimi mediami.

Czy doświadczony Włoch jest w stanie to zrobić? Trudno powiedzieć. Zważając jednak na jego motywację, wszystko się może zdarzyć.

Poprzedni artykułGreg Van Avermaet: „Popełniłem taktyczny błąd”
Następny artykułWystartowało ŻTC BIKE RACE 2019! Grójec stolicą amatorskiego kolarstwa
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments