Emanuel Buchmann sięgnął po największy sukces w karierze. Kolarz Bora-hansgrohe wygrał etap Itzulia Basque Country z metą na Arrate i został liderem wyścigu.
Buchmann zaatakował na około 30 kilometrów przed metą wspólnie z Sergio Henao i Luisem Leonem Sanchezem, a potem dołączył do nich Valentin Madouas. Niemiecki kolarz zdecydował się na samotny atak. Szósty, przed dzisiejszym etapem kolarz klasyfikacji generalnej, świetnie poradził sobie na płaskim terenie, gdzie błyskawicznie powiększył przewagę do dwóch minut. Na podjeździe pod Arrate stracił niewiele.
To niesamowite wygrać królewski etap wyścigu i zostać liderem. Mam nadzieję, że jutro obronię koszulkę. Jestem optymistą, ponieważ mamy mocny zespół. Każdego dnia próbujemy być najlepsi i tego samego spróbujemy jutro
– powiedział Buchmann w rozmowie dla oficjalnej strony Bora-hansgrohe.
Przed dzisiejszym etapem trzykrotnie wygrał Maximilian Schachmann, który był liderem. Drugie miejsce w generalce zajmował Patrick Konrad. Niemiec i Austriak ponieśli dzisiaj straty, ale Buchmann obronił żółtą koszulkę dla ekipy Bora-hansgrohe. Na ostatnim etapie do pokonania będzie niecałe 120 kilometrów po pagórkowatej trasie dookoła Eibar.