Już praktycznie „lada moment” na dobre rozpoczniemy sezon w kraju. Co oczywiste, oprócz zawodników ściganie rozpoczną także amatorzy, którzy z pewnością będą mieli gdzie sprawdzić swoje umiejętności.
Co chyba najważniejsze, jak może się wydawać, z roku na rok w Polsce organizowanych jest coraz więcej imprez amatorskich, które nie tylko dają możliwość ścigania się poszczególnym amatorom, ale także propagują kolarstwo w całym kraju, co w nawiązaniu do wciąż nie aż tak wysokiej popularności naszego ulubionego sportu jest celem nadrzędnym.
Drugą, bardzo istotną kwestią jest podział wyścigów pomiędzy poszczególnych organizatorów. To, co jeszcze jakiś czas temu wydawało się być praktycznie niemożliwe, teraz stało się faktem. W całym, bogatym kalendarzu ciężko już bowiem znaleźć imprezę organizowaną przez kogoś innego niż stowarzyszenie lub organizacja.
U kogo będzie można ścigać się najwięcej? W tej kwestii zmieniło się akurat niewiele. W kalendarzu znów pojawia się bardzo wiele imprez spod znaku Żyrardowskiego Towarzystwa Cyklistów, grupy Road Maraton oraz Via Dolny Śląsk. Sporo wyścigów do cyklu „Cyklo” dołożyło też Trójmiejskie Stowarzyszenie Rowerowe.
W sumie, przez cały okres od kwietnia do października będzie można wystartować w aż 95 wyścigach (oczywiście potrafiąc w niektóre weekendy być w dwóch miejscach jednocześnie). Bez wątpienia jest to liczba, której nie powstydziliby się najwięksi z największych w amatorskim peletonie. Beneluksie, bój się!
Warte zauważenia jest też zróżnicowanie terenowe w poszczególnych imprezach. Zważając na „nizinną budowę” naszego kraju, musimy być gotowi na wiele możliwości ścigania na rantach. Jednocześnie jednak nie zabraknie też okazji dla górali. Tutaj należałoby wyróżnić choćby Tatra Road Race czy Koronę Gór Sowich, organizowaną przy okazji CCC Tour – Grody Piastowskie.
Podobnie jak w ubiegłym roku, nie zabraknie też imprez firmowanych nazwiskami naszych najlepszych zawodowców. Choć z kalendarza wypadło Velo Toruń, wciąż będzie można spróbować swoich sił w Majka Days czy imprezach Macieja Bodnara lub Tomasza Marczyńskiego.
Cały kalendarz dostępny jest pod tym linkiem. Znajdą tam Państwo praktycznie wszystkie potrzebne informacje.
Zaczynajmy więc ściganie!
