Według informacji przekazanych przez szefa drużyny Bahrain-Merida Brenta Copelanda za pośrednictwem portalu Cyclingnews, wszyscy kolarze otrzymali już zaległe wynagrodzenie za grudzień.
Na początku stycznia media obiegła informacja, że Vincenzo Nibali i spółka nie otrzymali pensji za grudzień 2018 r., a powinni je dostać pierwszego dnia miesiąca. Drużyna Bahrain-Merida określiła powód tych problemów jako „administracyjny i techniczny”.
„Rekin z Messyny” zgodził się na zamrożenie płac do momentu rozwiązania sprawy, a Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) miała na nią oko. Wszystko jednak wróciło już do normy – kolarze otrzymali przelew w miniony piątek.
Mogę zagwarantować, że wszyscy kolarze otrzymali wynagrodzenie za grudzień w piątek. Nie mogę ujawnić szczegółów, ale było to spowodowane kwestiami administracyjnymi. Ostatecznie całe opóźnienie trwało dwa tygodnie
– powiedział Copeland, zapewniając, że tego typu perturbacje już się nie powtórzą. Gaże za styczeń znajdą się na kontach kolarzy 1 lutego.
Przypomnijmy, że za drużyną Bahrain-Merida dość gorące okienko transferowe, podczas którego pozyskano m.in. mistrza świata w jeździe indywidualnej na czas Rohana Dennisa oraz Damiano Caruso. Ponadto sponsorem i partnerem technicznym została brytyjska firma McLaren, znana z posiadania zespołu wyścigowego w Formule 1.