fot. Michał Kapusta

Edward Theuns, który od tego sezonu ponownie jest kolarzem drużyny Trek-Segafredo, powiedział portalowi Cyclingnews, że ma nadzieję, iż doświadczenie zdobyte w pełnym kontuzji oraz pecha roku 2018 opłaci się i pozwoli mu być lepszym człowiekiem i kolarzem.

Roczna przerwa na ściganie w drużynie Sunweb była podyktowana chęcią spróbowania własnych sił jako lider. Zaczęło się nieźle – urodzony w Gandawie Belg był szósty w Omloop Het Nieuwsblad, ale później wiodło mu się już z różnych powodów nie najlepiej.

Podczas trudnego sezonu nauczysz się najwięcej. Kiedy odnosisz sukcesy i wszystko idzie jak z płatka, nie nauczysz się wiele. W ubiegłym roku dużo się nauczyłem. To jest coś, co możesz włożyć do swojego plecaka i myślę, że pod koniec mojej kariery ten plecak będzie bardzo duży. Mam nadzieję, że zdobyte doświadczenie pomoże mi w przyszłości

– powiedział Theuns.

To w barwach drużyny Trek-Segafredo Edward Theuns rozpoczął przygodę ze ściganiem na poziomie World Tour (w 2016 roku), zatem ponowne podpisanie kontraktu z drużyną Luci Guercileny jest dla niego niejako powrotem do macierzy.

Jestem naprawdę wdzięczny, że oni [drużyna Trek-Segafredo] chcieli mnie z powrotem. W wielu drużynach jest tak, że jeśli odejdziesz, to potem zastanawiają się dwa razy, by przyjąć cię z powrotem. Nie odszedłem z Trek-Segafredo, bo coś mi się w tej drużynie nie podobało, ale po to, aby odkryć siebie, aby zrobić krok naprzód w mojej karierze. To jednak nie przerodziło się w sukces

– wyjaśnił Edward Theuns.

27-latek zdaje sobie sprawę z tego, że pod jego nieobecność w drużynie Trek-Segafredo znaczące postępy poczynili inni kolarze specjalizujący się w wyścigach klasycznych jak Mads Pedersen i Jasper Stuyven.

Chcę zacząć znowu czerpać radość z kolarstwa i wrócić do najwyższej dyspozycji. Wówczas będę mógł być bardziej precyzyjny w mówieniu o wygrywaniu tego czy tamtego. Oczywiście, chcę wygrywać wyścigi i próbować swoich sił w sprintach, jeśli drużyna da mi taką szansę. Ale chcę być także tam, gdzie powinienem w klasykach

– dodał Edward Theuns.

Do największych sukcesów Theunsa należą etapowe zwycięstwa w BinckBank Tour, Baloise Belgium Tour oraz drugie miejsce w wyścigu Dwars door Vlaanderen.

Jego pierwszym wyścigiem w nowym sezonie będzie Etoile de Bessèges, który rozpocznie się 6 lutego.

Poprzedni artykułVincenzo Nibali dostał ofertę dwuletniego kontraktu od drużyny Bahrain-Merida
Następny artykułDrastyczna zmiana barw drużyny Bigla Pro Cycling
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments