26-letni zawodnik Bardiani-CSF, Paolo Simion ucierpiał w wypadku, do którego doszło w niedzielę w Trevigano.
Według relacji świadków, Simion próbując uniknąć zderzenia z samochodem uderzył w krawężnik. W wyniku upadku stracił przytomność, którą odzyskał dopiero po przyjeździe karetki. Okazało się jednak, że jego stan jest na tyle kiepski, że konieczne jest wezwanie śmigłowca ratunkowego. Ten przetransportował go do szpitala w Treviso.
U Simiona podejrzewano poważny uraz głowy, lecz zdjęcia rentgenowskie i tomografia komputerowa wykluczyły takowy. Zawodnik jeszcze w niedzielę był w stanie rozmawiać z rodziną i lekarzami, choć samego wypadku nie pamiętał. Jak informuje serwis spaziociclismo.com, pozostanie na obserwacji przez kilka dni.
26-latek, od początku zawodowej kariery związany z Bardiani, ma na koncie zaledwie jedno zwycięstwo. W kwietniu tego roku triumfował na szóstym etapie Tour of Croatia (2.HC), wyprzedzając kolegę z ekipy – Mirco Maestriego. Dwukrotnie startował w Giro d’Italia.
