fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Końcówka okresu transferowego jest dla niektórych zawodników ostatnią szansą na pozostanie w peletonie. W takiej sytuacji był Matteo Pelucchi, który podpisał kontrakt z ekipą Androni – Sidermec.

Ostatnie lata włoski sprinter spędził w zespole BORA – hansgrohe. Doświadczony zawodnik nie miał jednak wielu okazji do walki o zwycięstwa, a jeśli już ją otrzymywał, z reguły zajmował miejsca w ścisłej czołówce.W sezonie 2018 udało mu się odnieść dwa zwycięstwa etapowe – w wyścigach dookoła Słowacji oraz dookoła Czech.

Teraz Pelucchi będzie miał okazje ścigać się w barwach ekipy Androni Sidermec.

Niestety w ekipie BORA – hansgrohe zabrakło dla mnie miejsca. Dlatego też zdecydowałem się na podpisanie umowy z ekipą z Włoch. Cała moja kariera była bowiem tułaczką po zespołach zza granicy. Myślę, że przenosiny do Androni – Sidermec to najlepsza decyzja, jaką mogłem podjąć

– powiedział Pelucchi.

Co warto wspomnieć, Włoch ma przed sobą jeszcze kilka sezonów jazdy. Skończył on bowiem dopiero 29 lat.

Poprzedni artykułJeremy Roy poszuka nowej pasji
Następny artykułPowstało Orlen Nations Grand Prix!
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments