Przyszłoroczna edycja wyścigu Tour of Turkey rozpocznie się tydzień po wyścigu Paryż-Roubaix, a zakończy tego samego dnia, w którym zostanie rozegrany Amstel Gold Race (16-21 kwietnia). Trasy nie zaplanowano tym razem na turystycznym południu, a wokół Stambułu.
Wyścig dookoła Turcji przyzwyczaił nas do tego, że jego trasa prowadzona jest na południu kraju, przez położone na wybrzeżu kurorty. Na przyszły sezon przygotowano jednak zmianę – odbędzie się on wokół Stambułu, nad Morzem Marmara. Ponadto, po poprzednich dwóch edycjach, które odbyły się październiku, wraca do kwietniowego terminu.
Wszystkie sześć etapów to odcinki ze startu wspólnego, choć na oficjalnej stronie internetowej nie ma profili etapów, więc trudno ocenić ich trudność. Znajdują się jedynie gospodarze startów i met oraz dystanse.
Stage 1: Istanbul-Tekirdag (165 km)
Stage 2: Tekirdag-Eceabat (180 km)
Stage 3: Canakkale-Edremit (155 km)
Stage 4: Balikesir-Bursa (185 km)
Stage 5: Bursa-Kartepe (170 km)
Stage 6: Sakarya-Istanbul (165 km).
W ostatniej edycji zwycięstwo w klasyfikacji generalnej na ostatnim etapie zapewnił sobie Eduard Prades (Euskadi-Murias). Pokonał on Alexeya Lutsenko (Astana), dzięki bonusowym sekundom, a sukces ten dał mu kontrakt World Tour z drużyną Movistar. Trzeci w klasyfikacji generalnej był Nathan Haas (Katusha-Alpecin).
Etapy sprinterskie zdominował Sam Bennett z BORY-hansgrohe, wygrywając trzy razy, a ponadto triumfy etapowe zanotowali kolarze Quick-Step Floors: Maximiliano Richeze i Álvaro José Hodeg.