Team Sky

Kiedy przed sezonem 2018 Fabio Jakobsen przychodził do ekipy Quick – Step Floors, wszyscy byli świadomi, że może być on jednym z najlepszych sprinterów młodego pokolenia. Wyniki Holendra zdołały jednak przekroczyć wszelkie oczekiwania.

Dla Jakobsena kończący się dziś sezon był więcej niż wyjątkowy. Zaledwie 22-letni zawodnik odniósł aż siedem zawodowych zwycięstw, w tym w takich wyścigach jak Scheldeprijs czy Eneco Tour. To udowodniło wszystkim niedowiarkom, że z tej mąki będzie chleb. Jak się okazuje, sam zawodnik jest naprawdę dumny ze swojej postawy.

To był naprawdę kapitalny sezon zarówno dla mnie, jak i mojej ekipy. Zakończenie go zwycięstwem jest chyba najlepszym podsumowaniem naszej postawy przez cały rok. Patrząc na ostatnie miesiące z mojego punktu widzenia, nie możesz narzekać odnosząc aż siedem zwycięstw jako neo-pro. To wszystko jeszcze bardziej motywuje mnie do rozpoczęcia kolejnych przygotowań. Mam nadzieję, że będę jeszcze szybszy i pomogę ekipie w odnoszeniu kolejnych sukcesów

– powiedział Jakobsen.

W przyszłym roku, ewentualna poprawa wyników Holendra może być zbawienna dla Patricka Lefevere. Belg może bowiem stracić ze swojej drużyny Fernando Gavirię.

Poprzedni artykułKońcowe wyniki rankingów UCI WT i UCI WWT
Następny artykułFabio Aru: „ułożyłem sobie kilka spraw”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments