Pomimo wysokiej formy Miguel Ángel López (Astana) zdecydował, że nie wystartuje w wyścigu Il Lombardia, ostatnim z pięciu monumentów w sezonie. W Mediolan-Turyn Kolumbijczyk zajął drugie miejsce.
Miguel Ángel López poinformował o swojej decyzji media, a konkretnie portal Cycling Pro Net, po wyścigu z Mediolanu do Turynu, w którym, pomimo że został nieumyślnie przewrócony przez Davida Gaudu (Groupama-FDJ) zajął drugie miejsce.
Zamykamy tutaj ten sezon. Życzę drużynie powodzenia w ostatnich dwóch włoskich wyścigach. To [Mediolan-Turyn] był mój ostatni wyścig w tym roku, który chciałem wygrać
– powiedział „Superman”.
Pod nieobecność Lópeza, drużyna Astana będzie mogła postawić na Jakoba Fuglsanga, Omara Fraile i Luisa Leóna Sáncheza, choć ten pierwszy ostrożnie wypowiada się o swoich szansach na dobry wynik w „wyścigu spadających liści”.
[López] zdecydował się pojechać do domu. Moja forma jest dobra, ale waga ciała trochę zbyt duża, biorąc pod uwagę tego typu podjazdy. Wciąż jednak jestem w stanie walczyć z najlepszymi i to jest najważniejsze. To jest wyścig, który bardzo lubię, więc mam nadzieję na dobry wynik
– powiedział Jakob Fuglsang.
Chociaż listy startowej Il Lombardii nie podpiszą Miguel Ángel López i zmęczony sezonem, a zwłaszcza wyścigiem o mistrzostwo świata w Innsbrucku Julian Alaphilippe (Quick-Step Floors), to i tak nie zabraknie mocnych kolarzy, którzy powinni zapewnić emocjonujący spektakl. Wśród nich znajduje się przede wszystkim właściciel tęczowej koszulki – Alejandro Valverde (Movistar).
Zobaczymy, co wydarzy się w sobotę. Bardzo lubię ten wyścig i w przeszłości byłem bliski jego wygrania. Ciekawe, jak zareagują moje nogi
– wyznał Valverde.
Ponadto w malowniczej Lombardii na północy Włoch zobaczymy między innymi: Romaina Bardeta (AG2R), brązowego medalistę mistrzostw świata Michaela Woodsa (EF Education First-Drapac), zwycięzcę Giro dell`Emilia Alessandro De Marchiego (BMC), Primoza Roglica (LottoNL-Jumbo) oraz Egana Bernala (Sky).