Belgijska telenowela, w której główną rolę odgrywa Wout van Aert zaczyna nabierać rozpędu. Wczoraj, na własny wniosek, utalentowany zawodnik postanowił rozwiązać swój kontrakt z ekipą Rompoot.
Całe zamieszanie, w którego centrum znalazł się mistrz świata w przełajach, rozpoczęło się już dobre kilka tygodni temu. Wówczas, dotychczasowy pracodawca van Aerta – ekipa Verandas Willems – postanowiła połączyć siły z holenderskim Rompootem. Według informacji podawanych przez świetnego brukowca, wszystko zostało zrobione za plecami zawodników, jednocześnie niszcząc wszystkie zespołowe więzi.
Zgodnie z informacjami podanymi przez właściciela dawnej ekipy Verandas Willems, Nicka Nuyensa, wczoraj wieczorem van Aert postanowił rozwiązać kontrakt z zespołem, próbując uwolnić się od jazdy w barwach Rompootu.
Wczoraj, 17 września, w godzinach wieczornych, Wout van Aert postanowił jednostronnie rozwiązać kontrakt z organizacją Spider Cycling. Stało się tak mimo prób dojścia do porozumienia podjętych przez zarząd. Proponowaliśmy Woutowi podniesienie zarobków, lecz to nie było w stanie go przekonać.
Po krótkiej rozmowie, van Aert optował za rozwiązaniem umowy w trybie natychmiastowym. Zarząd Spider Cycling bardzo żałuje jego decyzji.
Obecnie wszystko jest rozwiązywane przez naszych prawników. Do momentu zakończenia ich pracy, nie będą wydawane kolejne oświadczenia
– napisali Nuyens i spółka.
Do tej pory van Aert jeszcze nie zabierał głosu w tej sprawie. Jak się jednak można spodziewać, Belg będzie chciał podpisać roczny kontrakt z innym zespołem. Od sezonu 2020 będzie bowiem kolarzem ekipy LottoNL – Jumbo.