fot. stephill

Po 14 latach w peletonie, Igor Anton postanowił zakończyć karierę. Jego ostatnim startem będzie 21. etap Vuelta a Espana 2018.

Poniżej prezentujemy list, który Anton napisał po podjęciu decyzji.

14 lat temu rozpocząłem zawodową karierę kolarza. Wybrałem bardzo trudny, ale piękny i niezwykły sport. Vuelta a Espana wykrystalizowała bardzo wiele aspektów mojej osobowości. To właśnie tutaj zaliczyłem swoje najlepsze wyniki, jak i najtrudniejsze momenty. Teraz, kiedy myślę o całej swojej karierze, zdecydowałem, że jutro po raz ostatni stanę na starcie jako zawodnik. W Madrycie zakończę karierę z moim ostatnim numerem – 102.

To zdecydowanie najlepszy scenariusz do tego, by skończyć zawodowym uprawianiem kolarstwa. To był fantastyczny rozdział mojego życia i na pewno nic nie chciałbym zmienić. Dołożyłem swoją małą cegiełkę do wielkiej historii tego sportu.

Po przejechaniu 21 wielkich tourów mogę jasno stwierdzić, że tegoroczna Vuelta była dla mnie wyjątkowa, bardzo emocjonalna. Wiele wspomnień zapełniło moją głowę. Wiele scenariuszy przewinęło się przez nią jeszcze raz.

Chciałbym bardzo podziękować wszystkim osobom, które pomogły mi przez całą karierę w trzech zespołach: Euskaltel-Euskadi, Movistar i Dimension Data. Od pierwszego, do ostatniego dnia mojej kariery czułem, że mam za sobą wielu wspaniałych ludzi, na których mogę liczyć. Dodatkowo zaznaczam, że Dimension Data to naprawdę wyjątkowy projekt, który przez ostatnie 3 lata zmienił w moim życiu bardzo wiele.

W tak ważnym momencie w moim życiu wspominam też mamę MaryJose, której bardzo mi brakuje. To ona w latach młodości bardzo mi pomogła i pozwoliła spełniać największe marzenie. Także mój tata ma duży udział w tym, co udało mi się osiągnąć, bo opiekował się moją karierą. Moja żona przeżyła za to wszystkie gorsze momenty, które także się przytrafiały i pomagała mi wychodzić na prostą. Teraz to ona, razem z córką Udane, są zdecydowanie najważniejsze.

Ostatnie podziękowania chciałbym przekazać reszcie mojej rodziny, przyjaciołom oraz wszystkim ludziom, którzy mnie wspierali i kibicowali mi do samego końca. Oni wszyscy wiedzą, że mówię o nich.

Teraz czas na nową przygodę, której już nie mogę się doczekać.

Do zobaczenia i jeszcze raz dzięki.

Igor Anton

W karierze znakomitego Baska zapamiętamy przede wszystkim sezon 2010. Wówczas Anton pewnie jechał po zwycięstwo w hiszpańskiej Vuelcie, które odebrał mu upadek na dojeździe do Pena Cabarga.

Poprzedni artykułSimon Yates: „jestem niesamowicie dumny”
Następny artykułSergio Henao nowym nabytkiem UAE Team Emirates
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments