fot. Marta Wiśniewska / naszosie.pl

Adam Stachowiak powiedział portalowi Naszosie.pl, że zarówno on sam, jak i drużyna Voster Uniwheels czują w tym sezonie niedosyt, zatem zamierzają dać z siebie wszystko podczas wyścigu o mistrzostwo Polski, który już w najbliższą niedzielę 24 czerwca odbędzie się w Ostródzie. 

Z popularnym „Stachem” rozmawialiśmy niedługo po treningu, podczas którego drużyna zapoznawała się z trasą tegorocznego wyścigu o mistrzostwo Polski ze startu wspólnego – dynamicznej i przyjaznej uciekinierom – jak uważa kolarz ekipy Voster.

Przejechaliśmy dzisiaj pięć-sześć rund. Trasa jest kręta, nie ma dłuższych niż 200-metrowe proste, w dodatku drogi są wąskie i cały czas jest góra-dół, góra-dół. Taka trasa jest dynamiczna i będzie wymagała skupienia od startu do mety, ponieważ nie ma na niej żadnego odcinka, na którym można byłoby odpocząć

– sprawozdawał Stachowiak.

Adam Stachowiak zwrócił też uwagę na mniejszy niż zwykle dystans oraz znakomitą jakość asfaltu.

Wyścig o mistrzostwo Polski zazwyczaj liczył ok. 260 kilometrów, a teraz jest to 200 kilometrów, zatem na pewno uczyni to rywalizację bardziej interesującą, otwartą, i sprawi, że nikt nie będzie czekał do ostatnich kilometrów. Chciałbym również pochwalić organizatorów za bardzo dobry asfalt, na którym nie ma ani jednej dziury. Gdy jechaliśmy, widzieliśmy, że trwają jeszcze jakieś prace, zamiatanie kamyczków…(śmiech)

– mówił Adam Stachowiak.

Drużyna Voster Uniwheels wciąż, co oczywiste, jest przed odprawą, która odbędzie się w sobotę wieczorem, ale według Stachowiaka nie zostanie wyznaczony jeden lider, a wręcz przeciwnie – w grze będzie kilka kart.

Raczej nie mamy w składzie jednego faworyta, tylko czterech czy pięciu zawodników, którzy będą odgrywali znaczące role w wyścigu, który wszystko zweryfikuje, ale na pewno będziemy walczyć

– zadeklarował Stachowiak.

Po Mistrzostwach Polski w Grunwaldzie i Ostródzie Voster Uniwheels będzie chciała powtórzyć ubiegłoroczny sukces w Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, który wygrał Mateusz Komar, Stachowiak zajął trzecie miejsce, a cały skład triumfował w klasyfikacji drużynowej.

Wiadomo, że nie będzie łatwo, ale chcielibyśmy powtórzyć ten sukces, zwłaszcza, że jeden z etapów kończy się w Stalowej Woli, gdzie siedzibę ma nasz główny sponsor – firma Voster. Ambicji i woli walki na tym wyścigu na pewno nam nie zabraknie

–  zapewnił Stachowiak.

Czteroetapowy Wyścig Solidarności i Olimpijczyków rozpocznie się 4 lipca.

Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy również, że żaden z zawodników drużyny Voster Uniwheels nie wystartuje podczas Mistrzostw Polski w jeździe indywidualnej na czas.

Z Kajkowa pod Ostródą, gdzie przygotowuje się ekipa Voster Uniwheels Marta Wiśniewska

Poprzedni artykułAdriatica Ionica Race 2018: Viviani bezkonkurencyjny w sprincie
Następny artykułMarcel Kittel: „Celem będzie wygranie etapu”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments