fot. AG2R La Mondiale

Z pewnością Jan Bakelants zapamięta kraksę z Il Lombardia 2017 do końca swojego życia. Co ciekawe, także ciało doświadczonego Belga na zawsze zostało naznaczone przez feralny upadek.

Jak wszyscy dobrze pamiętają, kolarz AG2R La Mondiale wypadł z za barierkę na jednym z niebezpiecznych zjazdów, w czego wyniku połamał kilka żeber oraz kręgów. Przez pewien czas nie było nawet wiadome, czy dane mu będzie wrócić na rower. Na całe szczęście, wszystko zakończyło się szczęśliwie.

Teraz, gdy Belg wrócił do treningów, wyszło na jaw, iż duża ilość złamań „skróciła” go o centymetr. Tym samym jego poprzednia pozycja na rowerze stała się bardzo niewygodna, o czym poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

Kiedy wróciłem na rower, poczułem, że jest mi niewygodnie. Kiedy zacząłem sprawdzać wszystkie czynniki okazało się, że jestem o centymetr niższy

– napisał Bakelants.

Póki co nie wiadomo kiedy 31-letni Belg wróci do ścigania. Wszystko jednak wskazuje na to, iż stanie się to całkiem szybko.

Poprzedni artykułVolta a la Comunitat Valenciana 2018: Danny van Poppel wygrał pierwszy etap. „Kwiato” siódmy
Następny artykułEtoile de Bessèges 2018: Sarreau pierwszym liderem
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments