Fot. BMC Racing Team

Brązowy medalista Australii w jeździe indywidualnej na czas Richie Porte (BMC) podzielił się wrażeniami z pierwszego występu od czasu kraksy w Tour de France 2017. 

Muszę być z tego [brązowego medalu] zadowolony. Od czasu, gdy ścigałem się na całego minęło wiele czasu, dlatego dziś było ciężko. Miejsce na podium było moim wielkim celem – jest to dla mnie dobry rezultat. Trzecie miejsce za Lukiem Durbridgem (Mitchelton-Scott) i pierwszym Rohanem Dennisem (BMC), który wprost przefrunął trasę, nie jest złe. W walce o podium liczył się również Miles Scotson.

Ostatnie dwa miesiące były dla mnie bardzo pomyślne, ponieważ odzyskałem dobrą dyspozycję fizyczną i byłem zdrowy, a teraz zbieram tego rezultaty. W kolarstwie jest tak, że jesteś tak dobry jak twój ostatni występ. Jazda na czas była dla nas dobrym sprawdzianem formy przed wyścigiem ze startu wspólnego. Nie mogę się już doczekać ścigania z Simonem Gerransem, a nie przeciwko niemu

– powiedział Richie Porte.

Tasmańczyk stracił do Rohana Dennisa minutę i 44 sekundy. Jego największym celem w tym sezonie będzie walka o zwycięstwo w Wielkiej Pętli.

Poprzedni artykułDumoulin: w Giro pojadę po drugie zwycięstwo
Następny artykułSkład Team Sunweb na Tour Down Under
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments