Fot. Michał Kapusta/Naszosie.pl

Przejście Fabio Aru do ekipy UAE Emirates wzbudziło niemałe kontrowersje. Teraz wszystko wskazuje na to, że w nowym zespole, włoski góral ponownie opuści start w Giro d’Italia.

Do tej pory wszystko wskazywało na to, iż Aru podzieli się „liderowaniem” z innym nabytkiem zespołu z Emiratów, Danielem Martinem. Tym samym Sardyńczyk miał wystartować w swoim narodowym wyścigu, pozwalając Irlandczykowi powalczyć na trasie Wielkiej Pętli. Wszystko jednak wskazuje, że plany się zmieniły.

Niewykluczone, że na trasie Tour de France zobaczymy najmocniejszy możliwy skład teamu UAE z Aru, Martinem i Alexandrem Kristoffem. Tym samym siła rażenia ekipy Guiseppe Saronniego znacznie by wzrosła z porównaniem do 2017 roku.

Póki co sam zespół nie potwierdził jeszcze doniesień. Menadżer zespołu wspomniał jedynie, iż „jest najważniejsze, by wysyłać na wyścigi takich zawodników, którym trasa będzie najbardziej odpowiadać”.

Poprzedni artykułGeraint Thomas liderem Team Sky na Tour de France 2018?
Następny artykułToyota wprowadzi nowe systemy bezpieczeństwa
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments