Młody Holender wygrał wczoraj etap Tour de l’Avenir, a mniej więcej w tym czasie belgijski zespół ogłaszał porozumienie w sprawie umowy.
Na wczorajszym finiszu wydawało się, że przewagę zyskali Polacy – rozprowadzający Michała Palutę Alan Banaszek 200m przed metą odjechał na kilka metrów od rywali, ale niestety plan nie wypalił – ostatecznie nasi reprezentanci zajęli szóste i siódme miejsce. Zwycięstwo, po świetnym sprincie, przypadło Fabio Jakobsenowi (SEG Racing Academy) – mistrzowi Holandii do lat 23. Chwilę wcześniej Quick-Step Floors ogłosił za to… podpisanie umowy z późniejszym zwycięzcą.
Myślę, że każdy młody kolarz marzy o zostaniu zawodowcem, ale otrzymanie oferty od takiej drużyny… Nie ma słów by to opisać. Wiem, że zrobienie kroku naprzód nie będzie łatwe, ale myślę, że ciężka praca, determinacja i poświęcenie zaprowadzą mnie bardzo daleko. Nie sądzę, żebym mógł znaleźć lepszą ekipę do rozwijania swoich umiejętności. Mam nadzieję, że pewnego dnia mogę zacząć marzyć o wygraniu jednego z klasyków
– powiedział Jakobsen.