fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Luke Rowe (Team Sky), który kilka tygodni temu uległ bardzo poważnej kontuzji nogi podczas imprezy kawalerskiej brata, na pewno nie wystartuje w wiosennych klasykach w przyszłym sezonie. Celem Walijczyka jest powrót do ścigania w środkowej lub ostatniej części 2018 roku. 

Luke Rowe zamieścił na swoim profilu na Facebooku krótki filmik, na którym siedząc na kanapie z nogą w gipsie objaśnia szczegóły swojej kontuzji, a także dzieli się perspektywami na przyszłość, które niestety nie rysują się w kolorowych barwach.

Oczywiście moim celem jest wrócić do ścigania w przyszłym roku. Bardzo ciężko będzie to spełnić na początku sezonu, ale w jego środkowej lub ostatniej części powinno być to możliwe

– powiedział Luke Rowe, który wcześniej wymienił niemal litanię części nogi, które uległy uszkodzeniu podczas feralnego skoku do wody.

Walijczyk jest współautorem czwartego zwycięstwa Chrisa Froome`a w Tour de France, ale jednocześnie „czerwoną latarnią” tego wyścigu. Rowe wygrał w tym roku etap podczas wyścigu Herald Sun Tour, a potem zajął miejsce w pierwszej dziesiątce Omloop Het Nieuwsblad, natomiast w Kuurne-Bruksela-Kuurne stanął na podium.

Poprzedni artykułJulien Vermote w Dimension Data
Następny artykułDaniel Martin w UAE Team Emirates!
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Born Ready
Born Ready

Brytole potrafią się zabawić 🙂