26-letni Ian Boswell po pięciu latach spędzonych w Team Sky przenosi się do szwajcarskiej drużyny Katusha-Alpecin, będąc jednocześnie pierwszym Amerykaninem w historii tego składu.
Jest to dla mnie duża, ale jednocześnie bardzo ważna zmiana. Rozmowy z José Azevedo [szef Katushy – przyp. M.W.] od samego początku toczyły się bardzo pomyślnie. Mam nadzieję, że w drużynie przyda się moje doświadczenie. Nie mogę się także doczekać wspólnego ścigania z silnymi kolarzami, jakimi są Ilnur Zakarin i Simon Špilak. Oczywiście będę się starał również powalczyć o coś dla siebie
– powiedział Ian Boswell.
Podczas pobytu w zespole Sky Ian Boswell dwukrotnie wziął udział w hiszpańskiej Vuelcie, a w 2016 roku wystartował w Giro d`Italia. Amerykanin jest dobrym góralem, potrafiącym walczyć o wysokie lokaty w wyścigach etapowych, ale jego osobiste ambicje zeszły w brytyjskiej drużynie na dalszy plan.
Dla Iana nadszedł czas, aby z pomocnika stał się liderem. W tegorocznym wyścigu Tour of California pokazał, że jest w stanie pełnić taką rolę. My w niego wierzymy, a ja uważam, że on wciąż nie pokazał tego, co ma najlepsze
-powiedział José Azevedo.
Ian Boswell w Tour of California 2017 zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. W jego CV bardzo dobrze wygląda także trzecie miejsce na jednym z etapów hiszpańskiej Vuelty 2015. Miejsca w pierwszej trójce na etapach kilkukrotnie zajmował także we wspomnianym wyżej wyścigu w Kalifornii. W 2010 roku stanął także na najniższym stopniu podium w klasyfikacji generalnej drugiego po Tour of California najbardziej prestiżowego wyścigu w Stanach Zjednoczonych – Tour of Utah.
W drużynie Katusha-Alpecin pozostanie przynajmniej do 2019 roku.