© ASO/A.Broadway

Lider BMC Racing Team przewrócił się na zjazdach z Mont du Chat i natychmiastowo został przewieziony do szpitala.

Po kraksie dyrektor sportowy zespołu, Fabio Baldato, informował, że Tasmańczyk był przytomny i narzekał na ból barku. Około trzy godziny po wypadku poznaliśmy diagnozę – Porte złamał obojczyk i kość biodrową. Lekarze oceniają, że przerwa od jeżdżenia na rowerze wyniesie od czterech do sześciu tygodni.

Dziewiąty etap Tour de France pociągnął za sobą więcej ofiar – Manuele Mori (UAE Abu Dhabi) wybił prawy bark, złamał prawą kość łopatkową i doznał lekkiej odmy płucnej, Robert Gesink (LottoNL-Jumbo) złamał pierwszy z kręgów odcinka lędźwiowego, Geraint Thomas (Team Sky) obojczyk, a Rafał Majka (BORA-hansgrohe) z szerokimi obrażeniami skóry zdołał dojechać do mety. Badania nie wykazały złamań i Polak spróbuje kontynuować jazdę!

Poprzedni artykułSibiu Cycling Tour: etap dla Grosu, generalka dla Bernala. Mocny Paterski!
Następny artykułDan Martin: „Organizatorzy Tour de France mają to, czego chcieli”
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments