Foto: © Quick-Step Floors Cycling Team / Tim de Waele

Wyścig Brabantse Pijl będzie dla tegorocznego zwycięzcy Ronde van Vlaanderen Philippe`a Gilberta pierwszym startem po krótkiej przerwie, i jednocześnie próbą generalną przed rozpoczynającym się w niedzielę „ardeńskim tryptykiem”. 

Mistrz Belgii jest jednym z bohaterów tegorocznej kolarskiej wiosny. Zanotował trzy zwycięstwa, w tym triumf w sto pierwszej edycji „flandryjskiej piękności” i Trzech Dniach De Panne. Zmiana drużyny (do poprzedniego sezonu jeździł w barwach BMC), która jest dla niego de facto powrotem do korzeni, bez wątpienia pomogła mu odzyskać dawny blask.

Po De Ronde miałem kilka dni odpoczynku, nie jeździłem na rowerze i spędzałem czas z rodziną. Nie ukrywam, że zwycięstwo we Flandrii przyniosło mi wiele radości i satysfakcji, ale to już przeszłość – teraz muszę się skupić na kolejnych wyścigach jednodniowych, które mnie czekają

– powiedział Philippe Gilbert, dopiero ósmy kolarz w historii, który wygrał Ronde van Vlaanderen w koszulce mistrza Belgii.

Dziś, tj. w środę 12 kwietnia stanie na starcie „Brabanckiej Strzały”, wyścigu, który wygrywał dwukrotnie, w 2011 i w 2014 roku.

Miałem dużo czasu, aby przemyśleć moją pierwszą cześć sezonu zwieńczoną zwycięstwem w Ronde van Vlaanderen. Teraz koncentruję się na ardeńskich klasykach. Czuję się dobrze po treningach, myślę, że jestem w dobrej formie i chcę to udowodnić.

Przyjeżdżamy do Leuven w mocnym składzie, a ja cieszę się, że będę mógł wystartować z kolegami, z którymi nasze ścieżki do tej pory się nie schodziły. Szkoda, że nie będzie Juliana [Alaphilippe`a], ale mam nadzieję, że szybko wyleczy kontuzję i wróci mocniejszy.

Brabantse Pijl jest ważnym wyścigiem, a my podchodzimy do niego tak samo jak do brukowanych klasyków. Mimo że liczy on tylko dwieście kilometrów, to jest trudny ze względu na wzniesienia i kręte drogi. Mamy nadzieję, że odniesiemy dobry rezultat i podtrzymamy naszą dobrą passę

– powiedział Philippe Gilbert.

Drużyna Quick-Step Cycling wystąpi w Brabanckiej Strzale 2017 w następującym składzie:  Rémi Cavagna, Laurens De Plus, Tim Declercq, Dries Devenyns, Philippe Gilbert, Enric Mas, Petr Vakoc, Martin Velits, Philippe Gilbert.

Poprzedni artykułStudenci z Colorado sprawdzili dlaczego rowerzyści łamią prawo
Następny artykułMark Cavendish ma mononukleozę
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments