Simon Gerrans i Esteban Chaves mają zamiar stanowić zgrany tandem w australijskich wyścigach otwierających sezon 2017 – Tour Down Under i Jayco Herald Sun Tour. Gerrans uważa, że jego młodszego kolegę stać na pokonanie lidera Team Sky w Jayco Herald Sun Tour.
„Nie wiem, jaki dokładnie skład wystawi Team Sky, ale myślę, że Esteban będzie miał przewagę nad Froomem, ponieważ wcześniej wystartuje w Tour Down Under. Poza tym on zazwyczaj jest w dobrej formie na początku sezonu, bo wraca z solidnego bloku treningowego w Kolumbii”, powiedział Gerrans podczas prezentacji trasy Jayco Herald Sun Tour.
W poprzedniej edycji tego australijskiego wyścigu prym wiodła drużyna Sky na czele z Chrisem Froomem i Peterem Kennaughem. Ostatecznie to Froome wygrał klasyfikację generalną, a „Niebiańscy” całkowicie zdominowali rywalizację.
„Oni wygrywają w ten sposób wiele, wiele wyścigów. My spróbujemy w tym roku czegoś podobnego. To, czy nam się to uda będzie zależało w dużej mierze od tego, w jakiej formie będzie znajdował się Froome”, uważa Gerrans.
36-letniemu weteranowi australijskiego kolarstwa bardziej pasuje trasa Tour Down Under, a filigranowemu Kolumbijczykowi Jayco Herald Sun Tour, zatem obaj panowie z pewnością zamienią się rolami lidera w obu tych imprezach.
Simon Gerrans chciałby w przyszłym sezonie ścigać się więcej niż w 2016 roku, dlatego dodał do swojego kalendarza kilka wyścigów etapowych. Wraz z końcem przyszłego roku kończy mu się kontrakt z drużyną Orica-Scott, w związku z czym znajduje się on na finiszu zawodowej kariery kolarskiej.
„Po australijskich wyścigach skoncentruję się na ‘klasykach’, a następnie na Tour de France, ale bardziej w roli pomocnika. Jeśli zaś o chodzi o drugą cześć sezonu, to podejmę decyzję, gdy dowiem się, ile paliwa zostanie w moim baku po Tourze”, zakończył Gerrans.