Po kilku latach spędzonych w peletonie i walce z przewlekłym reumatoidalnym zapaleniem stawów, Jack Bobdridge postanowił pożegnać się z kolarstwem.
O swojej decyzji, aktualny mistrz Australii poinformował jedną z australijskich gazet. Zgodnie z jego słowami można zauważyć, że była to dla niego wyjątkowo łatwa decyzja.
Nie obchodzi mnie to, jak inni oceniają moje dokonania i co według nich powinienem zrobić w czasie swojej kariery. Wróciłem w tym roku do Europy by dokończyć wszystkie sprawy, które siedziały w mojej głowie. Jak się okazało, nie wyciągnąłem z tego zbyt wiele radości – walka z zapaleniem stawów była zbyt ciężka. Jazda takich wyścigów sama w sobie jest niezwykle wyczerpująca, a dodając do tego ciągły przenikliwy ból w stopach, dłoniach i plecach, trzytygodniowe ściganie jest prawie niemożliwe.
W najbliższych tygodniach, były już kolarz Trek – Segafredo ma wrócić do rodzinnego Perth i otworzyć klub fitness.