Michał Kapusta / naszosie.pl

Doświadczony zawodnik CCC Sprandi Polkowice zdecydował się odejść z zawodowego peletonu po 13 latach.

W swojej bogatej karierze Tomasz Kiendyś uczestniczył w mistrzostwach świata na szosie i w kolarstwie przełajowym. Wygrywał m.in. Szlakiem Grodów Piastowskich, Memoriał Andrzeja Trochanowskiego, Puchar MON czy Szlakiem Walk Majora Hubala, jest medalistą mistrzostw Polski.

O „odwieszeniu roweru” kolarz poinformował na swoim profilu facebookowym:

Po wielu latach spędzonych w rytmie treningów, zgrupowań, wyjazdów, startów, czas w końcu zawiesić rower wyścigowy na hak. To czas, by spojrzeć z refleksją na minione lata, podsumować swoje osiągnięcia i podjąć nowe wyzwania…

To moment, by podziękować tym, którzy odcisnęli swoje piętno na wszystkim, co osiągnąłem w kolarstwie przez całe swoje aktywne życie. Dziękuję moim rodzicom za lata zaangażowania i poświęceń, mojej żonie Annie za cierpliwość, wytrwałość i zaufanie. Moim kolegom teamowym za wspólne lata spędzone podczas zgrupowań, wyścigów i wspólnych spotkań. Były to piękne lata spełnienia marzeń bycia zawodowym kolarzem, przez które zebrałem wiele wspomnień, ale też doświadczeń i nauki. Była to swoista szkoła życia. Nie będę w stanie w jednej chwili wymienić każdej z osób , ale myślą i pamięcią pozostanę na zawsze przy każdej z nich.

Dziękuje moim trenerom:
Grzegorzowi Krysiakowi,
Markowi Mielniczynowi,
Janowi Meli,
Janowi Antkowiakowi,
Andrzejowi Kołodziejczykowi;

Prezesom i działaczom:
Adamowi Murdzie,
Kazimierzowi Milanowskiemu,
Krzysztofowi Korsakowi,
Pawłowi Czopkowi,
Robertowi Krajewskiemu;

Dyrektorom Sportowym:
Andrzejowi Dominowi,
Markowi Leśniewskiemu,
Piotrowi Wadeckiemu,
Tomaszowi Brożynie,
Sławomirowi Błaszczykowi;

Szczególne podziękowania składam na ręce pana prezesa Dariusza Miłka za wiele lat zaufania i wsparcia jakiego udzielił mi przez cały czas, kiedy byłem częścią wielkiego przedsięwzięcia, jakim jest zawodowa grupa CCC.

Dziękuję wszystkim kibicom, znajomym, którzy dopingowali mnie na trasach i dawali wsparcie podczas zmagań na szosach w kraju i za granicą.

Dla wszystkich młodych adeptów kolarstwa, którzy są może dopiero na początku swojej “kolarskiej przygody” i wahają się:
Wierzcie mi, że warto…! Nie będzie lekko, ale warto…

Dziękujemy Tomku!

Poprzedni artykułFDJ przejęło kobiecy team PC Futuroscope 86
Następny artykułJack Bobridge zakończył karierę
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Organizator
Organizator

Powodzenia w cywilu !!! dziękuje za lata współpraca.