Fot. Team Sky/Twitter

Sezon 2016 dobiegł końca, zaczyna się czas podsumowań. Postanowiliśmy przedstawić subiektywną ocenę osiągnięć poszczególnych drużyn World Tour. Dziś kolejna ekipa – Team Sky.

  • Liczba zwycięstw: 39
  • Najważniejsza wygrana: Tour de France – klasyfikacja generalna (Christopher Froome)
  • Najważniejsze osiągnięcia:

– 1. Miejsce – Paris-Nice (2.WT) – klasyfikacja generalna (Geraint Thomas)

– 2. Miejsce – Milano-San Remo (1.WT) – (Ben Swift)

– 1. Miejsce – Volta Ciclista a Catanlunya (2.WT) – 5 etap (Wout Poels)

– 1. Miejsce – E3 Harelbeke (1.WT) – (Michał Kwiatkowski)

– 1. Miejsce – Vuelta al Pais Vasco (2.WT) – 2 etap (Mikel Landa Meana)

– 2. Miejsce – Vuelta al Pais Vasco (2.WT) – klasyfikacja generalna (Sergio Luis Henao)

– 3. Miejsce – Paris-Roubaix (1.WT) – (Ian Stannard)

– 1. Miejsce – Liege-Bastogne-Liege (1.WT) – (Wout Poels)

– 1. Miejsce – Tour de Romandie (2.WT) – 4 etap (Christopher Froome)

– 1. Miejsce – Giro d’Italia (2.WT) – 13 etap (Mikel Nieve Iturralde)

– 1. Miejsce – Criterium du Dauphine (2.WT) – 5 etap (Christopher Froome)

– 1. Miejsce – Criterium du Dauphine (2.WT) – klasyfikacja generalna (Christopher Froome)

– 1. Miejsce – Tour de France (2.WT) – 8 etap (Christopher Froome)

– 1. Miejsce – Tour de France (2.WT) – 18 etap (Christopher Froome)

– 1. Miejsce – Tour de France (2.WT) – klasyfikacja generalna (Christopher Froome)

– 1. Miejsce – Vuelta a Espana (2.WT) – 1 etap (Team Sky)

– 1. Miejsce – Vuelta a Espana (2.WT) – 11 etap (Christopher Froome)

– 1. Miejsce – Vuelta a Espana (2.WT) – 19 etap (Christopher Froome)

– 2. Miejsce – Vuelta a Espana (2.WT) – klasyfikacja generalna (Christopher Froome)

Najważniejszy cel został osiągnięty – Christopher Froome wygrał w cuglach Tour de France. Drużyna Niebiańskich była totalnym dominatorem podczas Wielkiej Pętli i nie dała innym ekipom żadnych szans w rywalizacji o pierwsze miejsce. Kolejny więc udany sezon dla brytyjskiej drużyny, choć nie było widać już takiej przewagi jak w latach 2012-2013, gdy kolarze Sky wygrywali prawie wszystkie wyścigi etapowe z cyklu World Tour. Ten rok przyniósł jednak pewną nowość – udało się wreszcie wygrać monument. Zapewnił to pamiętny triumf Wouta Poelsa w śnieżnym Liege-Bastogne-Liege. W ekipie nastawionej ewidentnie na Tour de France i raczej nie przejmującej się sprintami i klasykami to wielkie osiągnięcie i kolejny dowód na kunszt strategii Dave’a Brailsforda, który dobrał odpowiednich zawodników do realizacji celu i osiągnął kolejny sukces na kolarskiej niwie.

Christopher Froome potwierdził status najlepszego kolarza na wielkie toury (choć Nairo Quintana poważnie depcze mu po piętach) zajmując pierwsze miejsce w Wielkiej Pętli, a następnie potwierdził klasę drugą lokatą na Vuelcie. Podczas Tour de France był zdecydowanie najsilniejszym kolarzem, ale pochwała należy się też całej drużynie, która była zupełnie poświęcona swojemu liderowi, chociaż kilku kolarzy z ekipy (np. Sergio Henao, Mikel Landa czy Wout Poels) mogłoby spokojnie rywalizować o czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej. Froome został liderem TdF po pięknym ataku na zjeździe do Bagneres, a następnie dołożył jeszcze kilka sekund na wygranej czasówce do Megeve. Podczas sezonu przygotowawczego do Wielkiej Pętli spisywał się też znakomicie – zwyciężył w klasyfikacji generalnej Criterium du Dauphine oraz Herald Sun Tour. Po sukcesie we Francji nie spoczął na laurach. Pojechał do Rio gdzie zdobył brązowy medal w jeździe indywidualnej na czas, potwierdzając, że jeśli ma motywację może być jednym najlepszych czasowców świata. Na koniec sezonu doszło do rewanżu między Quintaną, a Froomem. Drugie miejsce w hiszpańskim wyścigu jest wielkim osiągnięciem, tym bardziej, że skład Sky był o wiele słabszy niż na Wielką Pętlę i Froome musiał często radzić sobie sam. Znakomity góral, czasowiec i pełne wsparcie drużyny – ta mieszanka pozwala na osiąganie sukcesów w największym wyścigu świata.

Drużyna Sky jest bardzo silna i wyrównana, wielu kolarzy potrafi osiągać sukcesy. Nawet taka drużyna nie mogła do tej pory wygrać żadnego z pięciu najważniejszych jednodniowych wyścigów kolarstwa czyli monumentów. W tym roku uzupełniła ten brak – Holender Wouter Poels wygrał Staruszkę, czyli słynny Liege-Bastogne-Liege, najstarszy wyścig kolarski świata. Wspaniały triumf po ataku na ostatnim podjeździe pod Ans. To zdecydowanie największy sukces w karierze Holendra, ale nie jedyny w tym roku, gdyż zdołał wygrać też etapy na Volta a Communitat Valenciana, Volta a Catalunya i Tour of Britain. Dodatkowo, był niezastąpionym pomocnikiem Froome’a na Tour de France co na pewno poprawiło jego notowania i prestiż w drużynie. W przyszłym sezonie liczy jednak na więcej możliwości jazdy po swoje, bo ma na pewno ku temu duże predyspozycje.

Nie sposób nie wspomnieć o pozostałych kolarzach ekipy Sky, którzy w cieniu Froome’a również notowali świetne wyniki. Coraz lepszy jest Geraint Thomas – zwycięstwo w Paris-Nice oraz Volta ao Algarve pozwala rozpatrywać go jako czołowego kolarza na wyścigi tygodniowe, choć w ekipie Niebiańskich Walijczyk chyba trochę się dusi. Podobnie Mikel Landa, który przyszedł do Sky jako lider na Giro lub Vueltę, a tymczasem we Włoszech mu nie wyszło, a w Hiszpanii oglądaliśmy popis Froome’a. Na pocieszenie wygrał trudny, górski wyścig Giro del Trentino. W składzie byli jeszcze Sergio Henao (drugi w Kraju Basków), Vasil Kiryienka (wicemistrz świata w jeździe na czas), Ian Stannard (trzeci w Roubaix), Ben Swift (drugi w San Remo) czy Mikel Nieve (etap na Giro). Nie mówiąc już o świetnych kolarzach, którzy nie zaprezentowali w tym roku pełni swoich umiejętności, takich jak Benat Intxausti, Lars Petter Nordhaug czy Nicolas Roche. Nie zapominajmy też o sprinterach – Elia Viviani został mistrzem olimpijskim w omnium, a Danny Van Poppel coraz lepiej spisuje się w sprintach z małej grupy – w tym roku odniósł już cztery zwycięstwa. Jeśli więc można mówić o kłopotach to jedynie w kontekście bogactwa – drużyna Sky jest ekipą kompletną, zbilansowaną i bardzo silną.

Niebiańscy byli też jedną z najbardziej polskich drużyn w peletonie – przecież w jej składzie są (i będą na rok 2017) Michał Gołaś i Michał Kwiatkowski. Niepokoi fakt dość słabej postawy Kwiata – niby w każdym wywiadzie wspominał, że ten rok jest skazany na straty, bo musi się uczyć życia w nowej drużynie, ale od mistrza świata wymaga się o wiele więcej niż od innych kolarzy. W tym roku największym sukcesem było wygranie klasyka E3 Harelbeke – ważnego, acz nie z najwyższej półki. Dodatkowo, Kwiato został na jeden etap liderem Vuelty (pierwszy polski kolarz, który dokonał tego wyczynu). Mimo wszystko niedosyt pozostaje. To już drugi sezon z rzędu, w którym Kwiatkowski prezentuje się, delikatnie mówiąc, średnio. Michał Gołaś? To przyboczny Kwiatka, świetny pomocnik, niezastąpiony na płaskich etapach i klasykach, w tym roku nie miał zbyt wielu indywidualnych osiągnięć. Cieszmy się jednak, że mogliśmy oglądać dwóch rodaków w zespole uważanym za najlepszy kolarski klub świata. W roku 2017 do ekipy dołączy przecież kolejny Polak, utalentowany Łukasz Wiśniowski.

Team Sky ma bardzo mało słabych punktów – na wyścigach wieloetapowych i w czasówkach jest zawsze w czołówce, zaczyna też się liczyć w klasykach, a i w sprintach osiągnęła w tym roku kilka sukcesów. Przykład Niebiańskich pokazuje, że mądre zarządzanie, rozsądny dobór pracowników oraz organizacja zespołu oparta o hierarchię pozwala na duże sukcesy sportowe i realizację założonych celów. Może w przyszłym roku Froome pokusi się o wygranie dwóch wielkich tourów? To zawsze nowe wyzwanie dla drużyny, a Kenijczykowi z brytyjskim paszportem do osiągnięcia takiego wyniku w tym roku niewiele zabrakło. Każdej drużynie potrzeba nowej motywacji, a wygrywanie samego TdF zawsze może się znudzić…

Drużyna w ostatnim rankingu UCI World Tour zajęła 3. miejsce, utrzymała więc pozycję z 2015 roku.

Ocena sezonu dla drużyny: 4,5 / 5

Poprzedni artykułJanez Brajkovic w Bahrain – Merida?
Następny artykułLiege nie jest jeszcze przygotowane na Tour de France 2017
Kolarstwem szosowym fascynuje się od 20 lat, gdy obejrzał w telewizji triumf Bjarne Riisa na Tour de France w 1996 roku. Głównym obszarem jego zainteresowań są zagraniczne wyścigi oraz profesjonalne ekipy zarejestrowane w UCI . Pasjonat wszelkiego rodzaju statystyk kolarskich i ciekawostek związanych z zawodnikami i drużynami. Miłośnik rekreacyjnej jazdy na rowerze i wszystkich rzeczy związanych z Holandią i Belgią.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments